SportowySacz.pl

ZOBACZ NADCHODZĄCE WYDARZENIA KOMUNIKATY:Nowa Grota Solna

Na początek porażka

Nie udało się wygrać pierwszego meczu podczas Mistrzostw Polski kadetów w siatkówce. Zespół SKPS Dunajec doznała porażki z rywalem, którego ograł w półfinałach.

SKPS Dunajec Nowy Sącz – AZS 2020 Częstochowa 1:3 (21:25, 12:25, 25:21, 20:25)
Sędziowali: Marcin Włodarczyk i Dawid Wanecki.

SKPS: Iszczuk, Górowski, Trzop, Olszewski, Ruchała, Waligóra, Bedanrek – libero oraz Ciuła, Jacak.
AZS 2020: Gniecki, Bąkiewicz, Wichór, Borkowski, Jarmołowski, Sochaczewski, Gaj – libero, oraz Werbiński, Tataruch.

Od pierwszych minut meczu widać było, że zespół z Częstochowy gra lepiej, spokojniej i skutecznie. Od stanu 6:8 kolejne punkty zdobyli rywale. Jeszcze przy stanie 16:14 była szansa na nawiązanie walki, ale AZS szybko odrobił stary obejmując prowadzenie 19:16. Sądeczanie próbowali coś zrobić, ale się nie udało. O drugim secie należy zapomnieć jak najszybciej, bo sądeckim siatkarzom nie wychodziło nic. Na szczęście części meczu drużyna SKPS się skoncentrowała i po mocnych atakach Olszewskiego, Waliógry i skutecznych zagrywkach podopieczni Łukasza Mężyka i Tadeusza Olszewskiego wygrali seta. Czwarta partia była zacięta. Zespół SKPS prowadził 11:8 i wydawało się, że jest szansa na doprowadzenie do tie breaka. Niestety gra sądeczanie się zacięła, rywale odrobili straty i zrobiło się 14:17 dla AZS. Rozpędzeni częstochowianie nie pozwolili już zespołowi z Nowego Sącza na nawiązanie równorzędnej walki.
– Przegraliśmy, bo rywale byli lepsi – mówi trener SKPS Łukasz Mężyk. – To pierwsza porażka od wielu miesięcy, kiedyś to musiało się zdarzyć. Mam nadzieję, że w czwartek przeciwko Treflowi zespół zagra już na swoim poziomie.