Kamila Szczecina w Bundeslidze

Opublikowany przez

Nowosądecka zawodniczka, wychowanka Włodzimierze Strzelca i Jacka Gomulca Kamila Szczecina, opuściła norweski klub Forde IL Handball i postanowiła spróbować swoich w Bundeslidze, w beniaminku HC Rodertal.

Warto przypomnieć, że po opuszczeniu Nowego Sącza trafiła do Pogoni Baltica Szczecin, później była Norwegia i teraz Niemcy. Ma 30 lat i gra jako kołowa.
– Nie pograła pani zbyt długo w Norwegii?
– Moja przygoda nad fiordami zakończyła się, bo rozeszły się nasze drogi, nie wszystko co zostało uzgodnione miedzy mną a klubem zostało spełnione – mówi nowosądeczanka Kamila Szczecina. – Cieszę się, że udało się podpisać nowy kontrakt w Niemczech (na 2,5 roku p.a.).
– Jak się podobają Niemcy?
– Tego jeszcze nie wiem, bo jestem tutaj dopiero od nieco ponad tygodnia. Ale samo Drezno, gdzie mieszkam bardzo. Mam nadzieję, że szybko się zaadaptuję i zagram bardzo dobrze, tak jak oczekują ode mnie tego pracodawcy.
– Nowy klub HC Rodertal to nie jest mocarz jeśli chodzi o żeńską piłkę ręczną w Niemczech.
– Nie, bo to beniaminek, który trafił do I Bundesligi po rezygnacji Lipska. Naszym celem jest utrzymanie się. Nie będzie to łatwe, ale możliwe.
– Poznała już pani koleżanki z zespołu?
– Trudno to tak nazwać, bo za mną są dopiero cztery wspólne treningi. Jedno co zauważyłam, to dobre przygotowanie fizyczne. Dziewczyny są wybiegane i mają naprawdę spore umiejętności.
– Kiedy pierwszy mecz?
– Chciałabym już, ale wciąż jeszcze klub czeka na niezbędne dokumenty. Jeżeli dojdą na czas, wtedy wybiegną na parkiet w najbliższą sobotę.
– To w takim razie wszystkiego najlepszego w nowym klubie, i w Nowym Roku. Zdrowia, bo ono jest w życiu sportowca najważniejsze i czekamy na dobre wieści.
– Dziękuję bardzo i do zobaczenia.