Jak zawsze przed sezonem w siedzibie klubu MKS Sandecja odbyła się konferencja prasowa trenera pierwszego zespołu Tomasza Kafarskiego oraz zawodników Tadeusza Sochy i Macieja Małkowskiego – kapitan.

– Zaczynamy, pierwszy mecz wyjazdowy, trudny, bo w Niecieczy – mówił Tomasz Kafarski. – Jaki cel na nowy sezon? Dla mnie, całego sztabu i drużyny jest zawsze jeden – najbliższy mecz.
Zawsze ważne są sprawy kadrowe, a nowych twarzy nie brakuje w zespole. Warto przypomnieć, że wciąż w okresie rehabilitacji jest Michal Piter Bućko, Dawid Szufryn, Bartłomiej Kasprzak.
– Naszą słabszą stroną po odejściu niektórych piłkarzy jak Dawida Flaszki czy w tamtym okresie niepewność związana z przyszłością Radosława Kanacha (zostaje w Sandecji) musieliśmy się rozglądać za nowymi piłkarzami – dodaje Tomasz Kafarski. – Oczywiście każdy transfer był przemyślany i przedyskutowany. Sprowadziliśmy Thiago i Michała Walskiego; wzmocniliśmy też obronę i skrzydła. Mam nadzieję, że transfery wzmocnią naszą siłę.
– Czuję się w Nowym Sączu bardzo dobrze – mówił Tadeusz Socha nowy piłkarz Sandecji. – Cieszy mnie to, że jest bardzo fajna szatnia, atmosfera. Czuję się po prostu komfortowo. Bardzo podoba mi się region. Mam nadzieję, że razem z rodziną, która dojechała w niedzielę będzie okazja zwiedzić Sądecczyznę.
Drużyna Sandecji ma nowego kapitana, jest nim Maciej Małkowski, który znany jest też z dużej ekspresji na boisku. – Czas pokaże jak będzie, bo trener studzi moje nerwy i emocje, których czasem jest u mnie za dużo. Ja to doskonale wiem, ale taki jestem. Mecz to jest walka i zawsze staramy się dać z siebie wszystko. Jest fajna grupa. Nie trzeba nikogo mobilizować do działania, bo wiemy o co gramy, każdy da z siebie wszystko.