Kolejna efektowna wygrana Sandecji

Opublikowany przez

Po wpadce w Zabrzu, tym razem zespół MKS Sandecja znów pokazał siłę wygrywając wysoko nad MKS Kluczbork. W czterech meczach rundy wiosennej strzelili rywalom 13 goli, tracąc tylko 3.

Sandecja Nowy Sącz – MKS Kluczbork 4:1 (1:1)
0:1 Kubiak 9, 1:1 – Kubań 34, 2:1 – Gałecki 55, 3:1 – Małkowski (karny) 58 4:1 – Słaby 77.
Sędziował: Sebastian Jarzębak (Bytom).
Żółte kartki: Małkowski, Słaby, Baran – Brodziński.
Sandecja Nowy Sącz: Łukasz Radliński – Lukas Kubań, Dawid Szufryn, Michal Piter-Bucko, Kamil Słaby – Adrian Basta, Michał Gałecki (78 Hubert Maślanka), Grzegorz Baran, Wojciech Trochim (73 Charlie Trafford), Maciej Małkowski – Bartłomiej Dudzic (70 Tomasz Zając).
KS Kluczbork: Wojciech Kaczmarek – Piotr Kwaśniewski, Łukasz Ganowicz, Bartosz Brodziński, Adam Orłowicz – Mohamed Essam (83 Dominik Kościelniak), Rafał Niziołek, Krzysztof Bodziony, Tomasz Chałas (78′ Patryk Gondek), Paweł Kubiak – Maciej Kowalczyk (6 Tomasz Swędrowski).
Faworytem spotkania byli piłkarze z Nowego Sącza, jednak początek spotkania to znacznie lepsza gra gości, którzy swoją przewagę udokumentowali golem w 9 minucie. Po rzucie rożnym piłkę wybił przed pole karne Szufryn, która spadła pod nogi Kubiaka. Piłkarz MKS strzelił, a zasłonięty Radliński nie miał szans na obronę tym bardziej, że futbolówka trafiła w słupek, przeleciała do drugiego i wpadła do siatki. Sądeccy piłkarze rzucili się do odrabiania strat, ale niewiele z tego wynikało. Bramkę rywali atakowali Trochim, Małkowski, Szufryn i Baran. Ich ataki kończyły się na obronie gości. Dopiero w 34 minucie drogę do siatki rywali znalazł Kubań, który ładnym strzałem pokonał Kaczmarka. Sądeczanie osiągnęli przewagę, ale przed przerwą więcej goli nie padło.
Po zmianie stron znów lepiej mecz zaczęli piłkarze z Kluczborka. W 47 minucie mocny strzał na bramkę Sandecji oddał Kowalczyk, ale Radliński zdołał zatrzymać piłkę. Ta sytuacja spowodowała, że Sandecja zaczęła grać szybciej, a efektem tego były kolejne gole. W 56 minucie piłkę w pole karne dośrodkował Kubań, a tam nie najwyższy Gałecki ładnym strzałem głową pokonał Kaczmarka. Chwilę później dynamiczny rajd Dudzica został niewłaściwie zatrzymany w polu karnym. Jedenastkę na gola zamienił niezawodny Małkowski. Po godzinie meczu Sandecja osiągnęła zdecydowaną przewagę, ale dopiero w 77 minucie Słaby wykorzystał podanie Zająca ustalając wynik meczu na 4:1. Szanse na podwyższenie wyniku miła jeszcze Zając, ale jego strzał w okienko bramki rywali minimalnie minął spojenie słupka z poprzeczką.