W hali MOSiR przy ul. Nadbrzeżnej rozpoczął się I Międzynarodowy Turniej Siatkówki Kobiet „Szubryt Cup 2019”. W zawodach udział biorą zespoły z Australii, Szwecji, Kamerunu i Polski.
Australia – Szwecja 3:0 (25:22, 25:15, 25:16)
Sędziowali: Marek Olszanecki i Katarzyna Drąg.
Australia: Lean, Reeve, Stojanović, Sadler, Morrow, Tait, Maland – libero, Ambagtsheer – libero, oraz Janssen, Stevens.
Szwecja: Lazic, Van Leusen, Wasserfaller, Tabron, L. Andersson, V. Andersson, Fanny – libero, K. Andersson – libero oraz Lundvall, Topic, Tegenfalk, Calmfors.
Mecz od początku toczył się pod dyktando zawodniczek z Australii. Tylko w pierwszym secie gra była wyrównana, ale w kolejnych dzięki dobrej zagrywce Szwedki miał duże problemy z jej odbiorem, a co za tym idzie z dokładnym rozegraniem. Australijiki grały bardzo szybko na rozegraniu, a ich ataki były skuteczne. Mecz zakończył się zwycięstwem zespołu z kraju kangurów.
Reprezentacja Ligi Polskiej – Kamerun 3:1 (25:22, 25:12, 21:25, 25:22)
Sędziowali: Katarzyna Drąg i Marek Olszaniecki.
Polska: Szczygieł, Kawa, Oktaba, Wańczyk, Łuszkiewicz, Jurczyk, Pawlikowska – libero, Szlachta – libero oraz Opoka, Karabinowicz, Kasprzak, Fałowska, Pierzga.
Kamerun: Amana, Bikatal, Binbinge, Adiana, Favziya, Fotso, Menkreo – libero, oraz Warren, Djakao.
To był najciekawszy mecz pierwszego dnia. Zespół polskiej ligi, mimo że siatkarki na co dzień nie grają ze sobą, pokazał, że potrafi grać. Pierwszy set to było rozpoznanie rywalek. W drugim Kamerunki zostały rozbite dzięki dobrej zagrywce i skutecznym atakom m.in. sądeczanki Oli Wańczyk. Najwięcej ciekawego działo się w trzecim secie. Zespół z Kamerunu pokazał, że potrafi grać w siatkówkę. Dobre ataki zespołu z Afryki i jeszcze lepsza obrona akcji polskiej drużyny spowodowały, że goście wygrali. Na szczęście czwarty set znów należał do gospodyń. Reprezentacja wygrała cały mecz. W sobotę kolejne spotkania i emocje.
17.05 – piątek
10:30 Kamerun – Australia (hala ul. Nadbrzeżna)
10:30 Reprezentacja Ligi – Szwecja (hala przy ul. Na Rurach)