Po porażce na własnym parkiecie z PTPS Piła przed tygodniem, tym razem muszynianki chciały pokazać, że to była wpadka. Ta sztuka się udała i zespół radośniej wraca z Bydgoszczy.

KS Pałac Bydgoszcz – Polski Cukier Muszynianka 0:3 (22:25, 21:25, 14:25)
MVP: Maja Savić.
KS Pałac: Ziółkowska, Misiuna, Mazurek, Krzywicka, Kuligowska, Szczygioł, libero: Nickowska, Jagła
Polski Cukier Muszynianka: Śmieszek, Savić, Wójcik, Radenković, Bociek, Karakasheva, Medyńska – libero.

Już pierwszy set pokazał, że zmazanie plamy jest możliwe. Jednak początek był wyrównany. Do stanu 3:3 mecz toczył się punkt za punkt. Chwilę później gospodynie po bloku na Radenković, błędach przyjęcia zagrywki zespół Pałacu prowadził 7:3. Na szczęście dla mineralnych dzięki atakom Karakashayevey i Bociek był remis 10:10. Od tego momentu muszynianki zaczęły przeważać i na tablicy pojawił się wynik 17:12 dla gości. Seta zakończył skuteczny blok zespołu znad Popradu. Druga część meczu rozpoczęła się od szybkiego prowadzenia 8:4. Gospodynie próbowały odrabiać straty, ale wciąż utrzymywała się kilku punktowa przewaga mineralnych, które prowadziły już 16:11. Wydawało się, że set jest pod kontrolą a tymczasem Pałac zaczął odrabiać straty i zrobiło się 16:17. Trener Serwiński wziął czas by uspokoić nieco swoje zawodniczki i to pomogło, bo kolejne akcje należały do muszynianek i na tablicy pojawił się wynik 20:16 dla gości. Kiedy po błędach gospodyń i skutecznych atakach Polskiego Cukru było 23:18, wydawało się, że jest po secie. I znów bydgoszczanki wykorzystały chwilę dekoncentracji przyjezdnych doprowadzając do stanu 21:23. Trener Serwiński wziął czas i to znów pomogło, bo po akcjach Bociek i Savić muszynianki objęły prowadzenie w meczu 2:0. Trzecia część spotkania rozpoczęła się pierwsze dwa. Wyrównana gra na początku, a później przewaga mineralnych. Muszynianki zdobywały punkty seriami, a prym na siatce wiodła Savić. Zespół Bogdana Serwińskiego pewnie i to na czysto wygrał mecz dopisując sobie komplet pubnktów.