Z dwoma brązowymi medalami wrócili z Pucharu Świata w Tokio zawodnicy Nowosądeckiego Klubu Okinawa Karate, uprawiający styl Shorin Ryu.

Z medalistami, zdobywcami wysokich miejsc w klasyfikacji końcowej (4 pozycje) w tych prestiżowych zawodach spotkał się starosta nowosądecki Marek Pławiak, który powiedział: – Jestem dumny z naszych sądeckich mistrzów. Od wielu lat jestem miłośnikiem sztuk walki, dlatego śledziłem na bieżąco na portalu społecznościowym ich postępy. To wspaniale, że oprócz sportowego ducha rywalizacji uczy też tych sportowców spokoju, kultury i zdrowego trybu życia. Zapewniam, że Zarząd Powiatu będzie wspierał waszego działania.
– Rywalizacja i sukcesy sportowe nie są dla nas najważniejsze, choć oczywiście bierzemy udział w zawodach – dodał sensei Tomasz Zając (5 dan Shorin Ryu), lekarz pediatra i założyciel Nowosądeckiego Klubu Okinawa Karate. Od początku, od 1994 roku trenujemy regularnie. Na pierwszych zajęciach było ponad 100 osób, teraz regularnie jest ok. 70. W sumie przez te lata przez klub przewinęło się dobrze kilka tysięcy ludzi. Jedni kontynuowali, kontynuują swoją przygodę z karate, inni spróbowali i odeszli. Jednak warto podkreślić fakt, że nauczyli się szacunku dla innych. Przez te wszystkie lata nie słyszałem o żadnym przypadku, by ktoś od nas, z naszego klubu naruszył zasady etyki, czyli wykorzystał swoje umiejętności na ulicy. To cieszy. Kładziemy szczególny nacisk na wszechstronny rozwój fizyczny oraz trening, prowadzący do osiągnięcia wewnętrznego spokoju. Karate jest pozbawione agresji. Osoba, która opanowała tę sztukę walki nigdy nie atakuje pierwsza.
W Pucharze Świata w Tokio swoje umiejętności pokazało ponad 300 zawodników z całego świata. Sądeczanie zaprezentowali się tam znakomicie. Marcin Piekarczyk zdobył trzecie miejsce w kobudo, Filip Mordarski wywalczył trzecie miejsce w kata. Wysokie noty zebrali też pozostali reprezentanci klubu z Sądecczyzny – Mariusz Tomczyk, Kewin Słaby i Danuta Tobiasz Podgórska (IV miejsce w kata) oraz Wiktoria Zielińska (VII miejsce kata). Danuta Tobiasz Podgórska zdobyła dodatkowo piąte miejsce w kobudo.
Na zakończenie spotkanie sensei Tomasz Zając podarował staroście nowosądeckiemu pamiątkowy medal zawodów w Tokio oraz przekazał maskotkę karateki, która stanie na biurku gospodarza powiatu, na honorowym miejscu.
Warto dodać, że sądeczanie specjalizują się w najstarszej gałęzi karate, która rozwinęła się na Okinawie. Ta sztuka walki (nie mylić ze sportami walki) była wolna od obcych wpływów, bowiem po II wojnie światowej wyspa, znajdująca się pod okupacją amerykańską aż do 1972 roku, była izolowana od Japonii.