To był ostatni mecz w tym sezonie zespołu piłki ręcznej kobiet Olimpia Beskid przed swoją publicznością. Niestety nie udało się wygrać, choć zawodniczki robiły wszystko by tak się nie stało.

Olimpia Beskid Nowy Sącz – Varsovia Warszawa 21:26 (10:13)
Sędziowali: Mirosław Pazur i Grzegorz Schiwon.

Olimpia: Wolanin: Leśniak 7, Płachta 7, Sroka 3, Dzidek 3, Kulig 1, Baran, Łatka, Poniewierska.
Varsovia: Klarkowska: Jarosiewicz 5, Zawadzka 5, Dronzikowska 4, Gerej 3, Brzyk 2, Radzikowska 2, Janik 2, Marzewska 1, Włodkowska 1.
Do połowy pierwszej części meczu walka była wyrównana, a na tablicy najczęściej widniał remis. Po 21 minutach było 7:7. Rywalki jednak zaczęły grać skuteczniej obejmując prowadzenie. Po zmianie stron lepiej mecz rozpoczęły warszawianki, które po rzucie karnym prowadziły 14:10. Jednak im dłużej trwał mecz, tym lepiej prezentował się zespół z Nowego Sącza. Szybkie akcje i celne rzuty Leśniak oraz Płachty dały remis w 40 minucie 17:17. Wydawało się, że jest szansa na sukces. Niestety zawodniczki Varosvii trzy gole od rząd i zrobiło się 17:20. Sądeczanki się zerwały do walki i dwa celne rzuty Dzidek i Sroki spowodowały, iż zespół gości prowadził tylko 20:19. Niestety znów się przytrafił gospodyniom przestój co wykorzystały rywalki pokonując Olimpię.

W środę zespół prowadzony przez Beatę Kowalczyk zagra ostatni mecz w sezonie, w Żorach.