Zespół rezerw Sandecji po dobrym meczu pokonał lidera IV ligi Wschód Unię Tarnów. Komplet punktów powoduje, że drużyna znad Kamienicy zajmuje czwarte miejsce w tabeli.

Sandecja II Nowy Sącz – Unia Tarnów 2:1 (1:0)
1:0 Żołądź 7, 2:0 Matras 71, 2:1 Orlik 78
Sędziował: Łukasz Łabaj.
Żółte kartki: Szczepański – Tyl, Witek.

Sandecja II: Kapsa – Jurczak, Korzym, Dara (78 Wokacz), Szczepański (72 Palacz), M. Szeliga, Tokarczyk, S. Tokarz, Matras (89 Wąchała), Żołądź (62 D. Szeliga).
Unia: Lisak – Węgrzyn, Tyl, Biały, Popiela, Tyrka (70 Kasprzykowski), Witek, Nowak (56 Orlik), Wardzała (60 Nytko), Adamski (74 Ostrowski), Malisz.

Od pierwszych minut spotkania zespół z Nowego Sącza zaczął atakować. I już w 7 minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego Korzyma wykorzystał Żołądź. Wyskoczył najwyżej do piłki i głową skierował ją do siatki rywali. Unia próbowała szybko odrobić straty, ale obrona Sandecji była skuteczna rozbijając ataki tarnowian już przed polem karnym. Po zmianie stron gospodarze nadal przeważali, a efektem tego był drugi gol. W 71 minucie Matras otrzymał podanie z prawej stron boiska, minął obrońcę, bramkarza posyłając piłkę do siatki gości. Piłkarze z Tarnowa mimo straty gola nie poddawali się. Zaczęli groźnie atakować. W 78 minucie z narożnika pola karnego strzelił Orlik. Bramkarz Sandecji próbował piłkę wybić końcami palców, ale uderzenie było za mocne. Rywale próbowali doprowadzić do remisu, ale gospodarze nie dali na to szans.
– To był dobry mecz w wykonaniu zespołu – mówi trener drużyny Sandecja II Janusz Świerad. – Piłkarze grali tak, jak zaplanowaliśmy. Cieszy bardzo dobra postawa młodych zawodników, którzy pokazują, że już niedługo mogą zasilić szeregi pierwszej drużyny.