Zespół rezerw Sandecji nie miał problemów z pokonaniem rywali z Ujanowic. Wysoka wygrana i trzy punkty umacniają biało czarnych na czele tabeli.

Sandecja II Nowy Sącz – AKS Ujanowice 4:1 (1:0)
1:0 Szymon 22, 1:1 R. Kiławiec 54, 2:1 W. Nowak Wiktor 58, 3:1 W. Nowak 85, 4:1 W. Nowak 87
Żółta kartka: Orzeł.
Sandecja II: Grzegorczy – A. Basta, Jancarzyk (70 Gniecki), Kuźma, M. Nowak, W. Nowak, Potoniec, Smoleń, M. Szeliga, Wawruszczak, Zawiślan (46 Witek).
AKS: M. Gwiżdż – M. Augustyn , Pasionek , P. Oleksy Gwiżdż (76 Jarząbski) – R. Augustyn, Orzeł Bogusław (70 Jasica), S. Oleksy Sebastian (83 M. Kiławiec) – Pławecki, Krzyżak (46 Bukowiec, R. Kiławiec.
Faworytem spotkania byli gospodarze, którzy od początku wypracowali sobie przewagę, ale długo nie potrafili tego udokumentować golem. Dopiero w 22 minucie powracający do wysokiej formy po kontuzji Szymon Kuźma ładnym strzałem z lewej nogi pokonał Gwiżdża. Chwilę później mogło być 2:0 ale uderzenie Kuźmy znów wybronił bramkarz AKS. Wydawało się, że rezerwy Sandecji szybko powiększą przewagę, a tymczasem zespół gości okazał się trudnym przeciwnikiem. Emocje zaczęły się po przerwie, kiedy w 54 minucie R. Kiławiec doprowadził do wyrównania. Piłkarze z Ujanowic próbowali wykorzystać dekocentrację w szeregach Sandecji, ale zamiast tego był karny. W 58 minucie strzelał Smoleń, piłkę zmierzająca do bramki zablokował R. Gwiżdż, na tyle niefortunnie, że futbolówka uderza go w rękę. Sędzia wskazał na „wapno” z czym nie zgadzali się rywale. AKS cały czas próbował doprowadzić do remisu, ale zespół z Nowego Sącza dobrze się bronił. W 85 minucie błąd rywali wykorzystał W. Nowak podwyższając wynik na 3:1. Tuż przed końcem meczu W. Nowak wykorzystuje jedenastkę i rezerwy Sandecji wygrywają 4:1.