Rezerwy Sandecji też wygrywają

Opublikowany przez

Drugi zespół Sandecji nie odpuszcza rywalom. Kolejny mecz i kolejne zwycięstwo, które powoduje, że biało czarni wciąż są liderem nowosądeckiej Ligi Okręgowej.

Sandecja II Nowy Sącz – Płomień Limanowa 4:1 (2:1)
0:1 Kęska 13, 1:1 Maślanka 28, 2:1 Zawada 41 (sam.), 3:1 Smoleń 86, 4:1 W. Nowak 90+1
Żółte kartki: M. Nowak, Smoleń.
Sandecja II: Grzegorczyk – Janczarzyk (60 Szewczyk), Kuźma, Maślanka, M. Nowak, W. Nowak, Potoniec, Smoleń, Szeliga (46 M. Zawiślan), Wawruszczak, Zając.
Płomień: Koza – Bukowiec, Dudek (55 Golonka), Hałapa, Haszczyc (63 Rębilas), Jańczy (70 Musiał), Kęska (75 Michalik), Koza, Łątka, Majcher, Zawada.
Nie było to łatwy mecz dla młodych piłkarzy Sandecji II. Ograni w ligowych bojach limanowianie od początku spotkania narzucili duże tempo gry zaskakując gospodarzy szybkim atakami. Po jednym z nich padł pierwszy gol dla rywali. Zawodnicy Sandecji rzucili się do ataków, ale do 28 minuty nie przynosiły one efektów. Dopiero celny strzał Maślanki dał wyrównanie. Zespół z Limanowej ani myślał się cofnąć wciąż atakował. Szybkie podania piłki do napastników za plecy obrońców gospodarzy siały niemały chaos. Na szczęście dobrze bronił Grzegorczyk. W 41 minucie padł kolejny gol. Podanie na pole karne próbował przejąć Zawada, ale zrobił to tak niefortunnie, że skierował ją do własnej bramki. Inna sprawa, że gdyby podanie trafiło do Wiktora Nowaka też byłyby gol. Po zmianie stron dopiero pod koniec meczu wynik uległ zmianie i rezerwy Sandecji wygrały. Mecz pokazał jednak, że młodzież z klubu przy ul. Kilińskiego musi się jeszcze sporo uczyć rzemiosła piłkarskiego.