W austriackim Igls w piątek zaczynają się Mistrzostwa Świata seniorów w saneczkarstwie.

– Ostatnie dni spędziliśmy na treningach – mówi trener kadry polskich saneczkarzy, przed laty znakomity zawodnik, rodem z Krynicy Marek Skowroński. – Nasze cel jest prosty drużynowo wywalczyć miejsce w ósemce, a indywidualnie w 20. Szanse na to są bo Maciej Kurowski to doświadczony zawodnik. Drużynowo wydaje się, że przy dobrych, stabilnych wyścigach, bez fajerwerków będzie dobrze. Niestety nie ma z nami nikogo z Sądecczyzny. Największe emocje będą w sobotę i niedzielę.
Natomiast juniorzy również mają bardzo napięty kalendarz. Przed tygodniem w niemickim Oberhof odbył się Puchar Świata Juniorów
– Najmłodsi zawodnicy w polskiej reprezentacji w saneczkarstwie lodowym, Jakub i Mateusz Karaś , bliźniacy (MKS Karkonosze Sporty Zimowe) pojechali znakomicie zajmując pierwsze miejsce – mówi trener, znakomity przed laty zawodnik z KTH Krynica Andrzej Śmierzchalski. – Był to ich pierwszy Ich start w tak poważnej imprezie i już czwarte miejsce. Myślę, że kiedyś zostaną rekinami w tej dyscyplinie. Wygrali z Amerykanami i Ukrainą, którzy trenują już kilka sezonów. Jak potrenują i dostaną dobry sprzęt to na pewno powalczą. Teraz są juniorami młodszymi rocznik 2001.
Z Niemiec juniorzy przenieśli się do łotewskiej Siguldy.
– Mamy trochę czasu na treningi przed Mistrzostwami Świata – dodaje drugi trener polskich juniorów Dariusz Ziarno UKS Tajfun Nowy Sącz. – Dzisiaj przed południem jest trening otwarty, a na miejscu są już wszystkie ekipy. Atmosfera jest fajna, tor trudny i szybki. Z naszego klubu rywalizować będą w dwójkach Artur Zubel/Kacper Skorupka oraz Natalia Jamróz – wszysc UKS Tajfun Nowy Sącz.
Na zdjęciu: Trener Andrzej Śmierzchalski z podopiecznymi