We Wrocławiu rozpoczął jeden z sześciu turniejów ćwierćfinałowych Mistrzostw Polski juniorów w siatkówce. W pierwszym meczu zespół SKPS Dunajec Nowy Sącz doznał porażki.

SKPS Dunajec Nowy Sącz – AZS 2020 Częstochowa 1:3 (21:25, 27:25, 18:25, 19:25)
SKPS Dunajec: Zaremba, Gawron, Waligóra, Potoniec, Chmielowski, Wasilewski, Ciuła – libero, Luberda, Nowowsiak, Trzop, Ogorzały.

Spotkanie było zacięte i emocjonujące. Sądeczanie w pierwszym secie zaskoczyli znacznie wyższych wzrostem rywali szybką i kombinacyjną grą. Niestety w decydującej fazie seta popełnili trzy błędy, które przeciwnicy zamienili na punkty.
– Tuż przed wyjazdem kontuzji doznał Cichy, drugiego zawodnika nie puścili rodzice i jesteśmy we Wrocławiu bez środkowych – mówi trener SKPS Dunajec Łukasz Mężyk. – Taka sytuacja spowodowała, że musiałem zmienić ustawienie, ale mimo to zespół zagrał dobre zawody. Szkoda pierwszego seta, którego powinniśmy wygrać. Ale się nie udało. Przed nami dzisiaj decydujące o wyjściu z grupy spotkanie z Cuprum Lubin. Mam nadzieję na dobrą grę.