Siłownie „Pod chmurką” trafiony pomysł

Opublikowany przez

Koniec wakacji to okazja do podsumowania akcji „Mamo, tato! poćwiczmy w to lato”, czyli zajęć na siłowni „Pod chmurką”.

Obecnie mamy w Nowym Sączu siedem obiektów: ul. Nadbrzeżna, Dąbrówka , Biegonice (obok OSP), ul. Żółkiewskiego, Aleje Wolności, ul. Broniewskiego, Zawada (obok szkoły). Organizatorem i pomysłodawcą akcji był MOSiR.
Pierwsze zajęcia pokazowe odbyły się już w czerwcu. Kilkadziesiąt osób pod czujnym okiem instruktorów fitness ćwiczyło na przyrządach.
– Siłownie na wolnym powietrzu to jest znakomity pomysł – mówi instruktora fitnes Beata Frohlich. – Jednak warto wiedzieć, jak ćwiczyć by mieć przyjemność i efekty w postaci lepszego samopoczucia i zdrowia. Dlatego też pokazaliśmy prawidłową rozgrzewkę, trening obwodowy na urządzeniach siłowni, rozciąganie, PILATES, itd…Były też pokazy „workout”, grupy BARZ Elite działającej przez MOSiR. Młodzi ludzie pokazali co można robić na przyrządach.
Podczas każdych zajęć zorganizowanych przez MOSiR były pomiary ciśnienia krwi przed, w trakcie i po wysiłku. Były też porady dietetyka, pomiary poziomu cukru. Na stoisku EUROPA DONNA była okazja nauczyć się jak szukać guza piersi.
– Cieszę się, że aż tyle osób przychodziło by razem poćwiczyć – mówi dyrektor MOSiR Nowy Sącz Paweł Badura. – Mamy w mieście siedem siłowni na powietrzu. Każdy może przyjść, ale ważne jest, aby ćwiczyć prawidłowo, dlatego zapraszaliśmy instruktorów, którzy czuwali nad tym by prawidłowo ćwiczyć. Warto korzystać z siłowni o każdej porze dnia i roku, są przecież zawsze dostępne.
– Największym zainteresowaniem cieszą się siłownie przy ul. Nadbrzeżnej, Al. Wolności czy Żółkiewskiego, które znajdują się w centrum osiedli. – dodaje wicedyrektor MOSiR Nowy Sącz Bogdan Kmak. – Poprzez takie akcje chcemy zachęcić sądeczan do dbania o swoje zdrowie, sylwetkę, by chodzenie na siłownie „Pod chmurką” było nie tylko modne, ale stało się stylem życia.
– Byłem bardzo ciekawy jak się przyjmą takie siłownie w Nowym Sączu – mówił prezydent miasta Ryszard Nowak, który przyglądał się zajęciom w Dąbrówce. – Kolejny raz okazało się, że nie potrzeba wielkich inwestycji, by było ciekawie i pożytecznie. Jestem przekonany, że z roku na rok, ćwiczenie na wolnym powietrzu będzie stawało się modniejsze, a zarazem stylem życie w dni wolne od pracy czy popołudniami.
W akcji MOSiR „Mamo, tato! poćwiczmy w to lato” uczestniczyło kilkaset osób, które dzisiaj już wiedzą jak ćwiczyć, jak oddychać, że warto przychodzić na siłownie dla siebie.