Zapomnieli jak się strzela

Zespół z Nowego Sącza Dunajec nie zaliczy meczu z liderem do udanych. Rywale okazali się za mocni, a gospodarze zapomnieli jak się strzela gole.

Dunajec Nowy Sącz – Łosoś Łososina Dolna 0:1 (0:1)
0:1 Orzeł 33
Żółte kartki: Małek, Kohli – Skórnóg.
Dunajec: Myralk: Skoczeń, Migacz, Maślanka (46 Dobosz), Małek (75 Tocha), Machowski (46 Czech), Kozak, Kowalski, Kohli, Janisz, Ciężkowski.
Łosoś: Świderski: Skórnóg, Znamirowski, Zgrzeblak (65 Bednarek), Szkarłat (46 M. Nowak), Słomka, Orzeł (80 Załubski), K. Nowak (Michalak), Krok, Grzegorzek, Bugajski (89 Jaśkiewicz).
Od pierwszych minut spotkania drużyna z Łososiny przeważała. Piłkarze gości byli szybsi, dokładniejsi w podaniach, a ich kontry bardzo groźne. Tylko małej skuteczności rywali Dunajec przegrał 0:1. Dunajec też miał swoje okazje, ale pod bramką gości brakowało dokładnego podania czy celnego strzału. Łosoś wygrał zasłużenie.