Drugi zespół Sandecji Nowy Sącz bez grania może sobie dopisać trzy punkty. Rywal biało czarnych KS Tymbark poddał się bez walki, nie dojechał na mecz. Zgodnie z przepisami sędzia spotkania po 15 minutach oczekiwania odgwizdał koniec.
Sandecja (skład wyjściowy: Tokarz: Basta, Gałecki, Jarzębak, M. Nowak – Potoniec, Zawiślan, Brdej – Dudzic, Cempa, W. Nowak.
– Zadzwonił do mnie trener Tajduś informując mnie, że nie może przyjechać, bo brakuje mu piłkarzy z powodu kontuzji, pracy, itd., szkoda, że nie mogliśmy zagrać – powiedział trener Sandecji II Robert Kubiela. – Chcieliśmy pograć, bo lepsze niż najlepszy trening, ale cóż tak też bywa w rozgrywkach. W oczekiwaniu na decyzje sędziego zawodnicy zagrali między sobą, trochę postrzelali, a ja pojechałem na mecz do Muszyny, gdzie z Popradem zagrała Barciczanka, nasz najbliższy rywal, z którym zagramy już w 3 maja (czwartek). Będzie to niezwykle istotny dla układu w tabeli mecz.
IV Liga Wschód
3 Maja, godz. 17.00
Sandecja II Nowy Sącz – Barciczanka Barcice