Tylko remis rezerw Sandecji

Opublikowany przez

Od remisu rozpoczęły rezerwy Sandecji rundę wiosenną. W spotkaniu z Orkanem Szczyrzyc piłkarze znad Kamienicy pokazali przeciętną grę i kiepską skuteczność.

Sandecja II Nowy Sącz – Orkan Szczyrzyc 1:1 (0:1)
0:1 Tabor (karny), 1:1 Matras 87
Żółte kartki: Szczepański, Szafarski – Krywoborodenko, Kurek, Piekarczyk.

Sandecja II: Sz. Tokarz: Łukasik, Szeliga, Szaflarski, Maślanka (64 Matras), Kuźma, Szczepański, Kałhur (77 Palacz), S. Tokarz, Ogorzały, Wąchała (46 Dyląg).
Orkan: Piwowarczyk – Kurczab, Boczoń, Śmierciak, Śliwa (83 Olejarz) – Gargas, Mrózek, Kurek, R. Augustyn (70 Piekarczyk) – Tabor (80 Limanówka), Krywoborodenko (89 Wsół).
Pierwsza połowa należała do rywali, którzy grali szybciej, groźnie atakując. Już w 14 minucie sędzia wskazał na „wapno” za zagranie ręką w polu karnym przez Szeligę. Karnego na gola zamienił Tabor. Gospodarze próbowali wyrównać, ale grali nieporadnie, niedokładnie i bez groźnych strzałów. Wydawało się, że zawodnicy z pierwszej drużyny będą wzmocnieniem, a tymczasem byli mało widoczni, zawiedli.
Po zmianie stron i „rozmowie” trenera Świerada z piłkarzami Sandecja zaczęła grać szybciej. Już w 50 minucie powinien być gol, ale Dyląg mając przed sobą tylko bramkę źle trafił w piłkę. Pod koniec meczu Matras wykorzystał okazję do wyrównania i był remis. Warto podkreślić, że Orkan też miał swoje okazje, ale w bramce bardzo dobrze spisał się Sz. Tokarz, który dwukrotnie obronił bardzo mocne strzały z bliskiej odległości. Remis nie krzywdzi żadnej z drużyn, ale rezerwom Sandecji chluby nie przynosi.