Mimo wielu kłopotów organizacyjno – finansowych zespół Olimpia Beskid pojechał na mecz do Lublina. Spotkanie przebiegało pod dyktando drużyny UMSC, która wysoko pokonała zespół z Nowego Sącza.

MKS AZS UMCS Lublin – MKS Olimpia Beskid Nowy Sącz 34:22 (14:10)
Sędziowali: Paweł Piątek i Maciej Szestakow.

UMCS: Szyszkowska 7, Bańska 5, Markowicz 5, Suszek 5, Rossa 3, Nazar 3, Blaszka 2, Lasek 2, Ziętek 1, Adamczyk 1.
Olimpia: Płachta 8, Krok 5, Leśniak 4, Dzidek 3, Poniewierska 1, Sokołowska 1.
Mecz rozpoczął się od szybkich ataków lublinianek, które po 6 minutach gry prowadziły 5:0. Dwa szybkie ataki Olimpii zakończone zostały celnymi rzutami Płachty. Sądeczanki zaczęły grać lepiej w obronie i skutecznie. Po kwadransie meczu było 8:6. Niestety gospodynie szybko powiększyły przewagę. Piłkarki z Nowego Sącza starały się zmniejszyć straty, ale się nie udało. Po zmianie stron akademiczki z Lublina znów zaatakowały z werwą i po 40 minutach rywalizacji było 20:13 dla UMCS. Zespół znad Kamienicy próbował zmniejszyć rozmiary porażki, ale zabrakło argumentów sportowych.
Słowa uznania należą się zawodniczkom i Beacie Kowalczyk – trener, za chęć gry i ambicję.