W spotkaniu dwóch sąsiadujących w tabeli zespołów lepszym okazał się Dunajec. Dzięki trzem punktom wyprzedził w tabeli Grybovię.

Dunajec Nowy Sącz – Grybovia Grybów 3:1 (1:1)
0:1 Kornacki 10, 1:1 Migacz 13, 2:1 Ciężkowski 57, 3:1 Majcher 80

Dunajec: Karkach: Fedko, Janisz, Migacz, Skoczeń (82 Smoleń), Kornaś, Tocha, Ciężkowski, Gomułka, Majcher.
Grybovia: Burnagiel, Olejnik, Demaj, Horowski, Wilk, Durlak (83 Stanisz), Kornacki, Nowak, Radzik, Kiełbasa (81 Grzesik), Głąb (68 Obrzut).
Mecz był trudny dla obu zespołów, choć dla Dunajca bardziej, bowiem dla większości zawodników był to czwarty mecz rozgegrany w ciągu 10 dni. Zimno, padający deszcz też nie ułatwiały gry. Lepiej spotkanie rozpoczęli goście, którzy wykorzystali błąd w obronie Dunajca, a Kornacki dopełnił dzieła posyłając piłkę do siatki gospodarzy. Rywale nie cieszyli się zbyt długo z prowadzenia, bowiem 180 sekund później był remis po celnym trafieniu Migacza. Remis dodał animuszu piłkarzom Dunajca, którzy zaatakowali, ale brakowało celnego strzału. Po zmianie stron Dunajec, po rozmowach w szatni zaczął grać jeszcze lepiej. Na bramkę rywali sunął atak za atakiem i już w 57 minucie gospodarze prowadzili po strzale Ciężkowskiego. Po godzinie gry tempo meczu nieco spadło. Piłkarze Dunajca, którzy mieli w nogach czwarty mecz rozegrany w ciągu niewielu dni odczuwali już zmęczenie. Na szczęście obrona sądeczan spisywała się dobrze rozbijając ataki rywali przed swoim polem karnym. Wynik meczu ustalił Majcher w 80 minucie. Grybovia próbowała doprowadzić do wyrównania, ale się nie udało.