A klasa Nowy Sącz. Sokół wciąż lata nisko

Opublikowany przez

Nie było niespodzianki w meczu Sokoła z Ogniwem. Mineralni okazali się o wiele za szybcy pod bramką starosądeczan,a efektem tego było aż pięć straconych goli.

Sokół Stary Sącz – Ogniwo Piwniczna 1:5 (0:3)
0:1 Cetnarowski 31, 0:2 Cetnarowski 33, 0:3 Dropek 38, 0:4 Cetnarowski 50, 1:4 Kantor 51 sam., 1:5 Cetnarowski 69.

Sędziował: Paweł Folwarski (Nowy Targ).
Żółte kartki: Bednarczyk, Wojtas – Sekuła, Dropek, Lizoń.

Sokół: Jabłoński – Stolarski, Skrężyna, Tokarczyk, Maślanka (70 Ł. Wojtas) – Ćwik (60 Dziedzic), Bednarczyk, P. Wojtas, Owsianka – Obrzud, Marduła.

Ogniwo: Matiaszek– Dziedzina, Kantor, Malik, Sekuła (70 Bagnicki) – Cetnarowski, Dropek, Izworski, Sajdak – Kozub, Wilk (61 Lizoń).

Przez pół godziny pierwszej połowy zespół ze Starego Sącza próbował nawiązać walkę z rywalami. Na bramkę Ogniwa strzelał Obrzud, później Owsianka i Marduła, ale bez efektów. Mineralni grali spokojnie czekając na swoje okazje. W 31 minucie Cetnarowski wykorzystał akcje swoje zespołu dając prowadzenie dla swojego zespołu. Jeszcze piłkarze Sokoła się nie otrząsnęli po utracie gola, a już ten sam zawodnik podwyższył wynik na 2:0. Kiedy przed przerwą gola strzelił Dropek, było wiadomo, że miejscowi nie są w stanie już nic zrobić. Po przerwie gospodarze próbowali nawiązać walkę, ale zamiast składnych akcji więcej było fauli. Ogniwo nieco zwolniło tempo gry, co wykorzystał Sokół zdobywając honorowego gola. Gospodarzy dobił Centarowski ustalając wynik na 5:1 dla gości.