W pierwszym meczu turnieju ćwierćfinałowego Mistrzostw Polski koszykówki juniorek sądeczanki przegrały pierwszy mecz jednym punktem.

MKS MOS Elektrotim Ślęza Wrocław – UKS Żak Nowy Sącz 68:67 (20:20, 16:8, 12:12, 20:27)
Ślęza: Magdalena Obrocka 15, Vittoria Tortora 15, Alicja Rogozińska 11, Marianna Rusinek 8, Emilia Ulążka 6, Anna Tas 5, Olga Lemańska 4, Anna Jasińska 2, Aleksandra Wypustek 2, Sara Pająk, Dominika Soroka, Daria Radziszewska.
UKS Żak: Karolina Gródek 21, Natalia Popiół 19, Katarzyna Nowak 12, Wiktoria Feryńska 6, Aneta Leśnicka 5, Aleksandra Skoczeń 2, Klaudia Tokarczyk 2, Katarzyna Szkarłat.
Zdecydowanym faworytem spotkania był zespół gości z Wrocławia. Początek rywalizacji należał Ślęzy, która prowadziła już 10:3. Sądeczanki próbowały nawiązać równorzędną walkę z rywalkami, ale brakowało celnych rzutów. Dopiero pod koniec pierwszej kwarty gospodynie nabrały tempa i skończyło się remisem 20:20 po celnych rzutach Gródek. Druga część meczu należała do rywalek. Po przerwie mecz znów się wyrównał, ale po trzech kwartach Ślęza prowadziła 48:40, co w koszykówce nie jest dużą przewagą. Ostatnia odsłona meczu była niesłychanie emocjonująca. Sądeczanki goniły wynik. Po 35 minutach meczu było i po rzucie Gródek było 56:53 dla gości. Na 19 sekund przed końcem meczu celny rzut Popiół spowodował, że Ślęza prowadziła 68:67. Niestety więcej już się nie udało zrobić. Jednak nikła porażka z faworytem całych rozgrywek daje nadzieję, na dobry, końcowy wynik, czyli zajęcie co najmniej 2 miejsca i awans do półfinałów.
W sobotę UKS Żak zagra o 13.30 z MOS MKS Konin.
Pozostałe wyniki:
MKS MOS Konin – UKS Basket Aleksnadrów Łódzki 47:77.