Barciczanka rozgromiona

Opublikowany przez

Przed meczem w Barcicach powiewało lekkim optymizmem. Gol zdobyty w Krakowie dawał jakieś nadzieje. Jednak piłkarze Hutnika pokazali, że to oni są godni awansu gromiąc gospodarzy. W drugim meczu 6:0.

Barciczanka Barcice – Hutnik Kraków 0:6 (0:3)
0:1 Pachowicz 20, 0:2 Pachowicz 23, 0:3 Pachowicz 30, 0:4 Kotwica 59, 0:5 Radwanek 87, 0:6 Tetych 90.
Sędziował: Michał Fudala (Brzesko).
Barciczanka: Bieniek – Basta, Szczepanik, Saratowicz, Tarasek – Krupa, Zawiślan (70 Majchrowski), Maślejak – Krywoborodenko (70 Janur), Kalisz (60 Pastuszak), Piwowarczyk.
Hutnik: Jękot – Makuch, Bienias, JaklikI, Tetych – Sobala (75 Sargsyan), Kędziora (84 Lejda), Gawęcki, Antoniak (60 Król) – Guja (9 Kotwica), Pachowicz I (68 Radwanek). Sędziował: Michał Fudala (Brzesko).
Mecz bez udziału publiczności. W pierwszym meczu 2:1 dla Hutnika i awans krakowian do III ligi.
Tylko początek meczu mógł dawać jakieś nadzieje. Ale im dłużej trwało spotkanie Hutnik wspierany przez kilkuset kibiców z Krakowa przejmował inicjatywę, a od 20 minuty młody Pachowicz pokazał, jak należy grać skutecznie. W ciągu 10 minut zdobył trzy gole pogrążając Barciczankę.
Po zmianie stron gospodarze marzyli już tylko o zakończeniu meczu. Próbowali wprawdzie coś zrobić by zdobyć honorowego gola, ale Hutnik na to nie pozwolił. Zespół gości dołożył jeszcze trzy kolejne trafienia, a kropkę nad „i” postawił tuż przed końcem meczu Tetych posyłając piłkę do pustej bramki Barciczanki.
Po meczu polał się szampan, a radosnym śpiewom nie było końca.