Bardzo dobry mecz w Muszynie

Opublikowany przez

Spotkanie lidera IV ligi Popradu z rezerwami Sandecji było emocjonujące jak na derby przystało, a skończyło się remisem.

Poprad Muszyna – Sandecja II Nowy Sącz 1:1 (1:1)
1:0 Wilk 13, 1:1 Łukasik 39

Poprad: Różański: M. Zawiślan (80 Fritz), Jarzębak, Potoniec, A. Zawiślan, Węglowski (76 Chochorowski), Bomba, Orzechowski (75 Kmak) Podgórniak (85 Janisz), Polański (60 Baran), Wilk.

Sandecja II: Sz. Tokarz: Łukasik, Szufryn, Szewczak (46 Dara), Szaflarski, Maślanka, Szczepański, Kuźma (76 Matras), Kałahur, Dyląg (62 Wąchała), Syl. Tokarz (78 Palacz).
Od pierwszych minut mecz był prowadzony w szybkim tempie. Zespół gości wzmocniony kilkoma zawodnikami z pierwszej drużyny, w tym wracającym po kontuzji do gry Szufrynem, pokazał się z dobrej strony. W 13 minucie w środku pola piłkę zgubili zawodnicy gości. Ta trafiła do Wilka, który mocnym strzałem zaskoczył bramkarza Sandecji. Po tym golu mecz stał się jeszcze ciekawszy. Biało czarni chcieli doprowadzić do remisu, ale Poprad dobrze się bronił. Jednak w 30 minucie po po dośrodkowaniu Kuźmy na pole karne Łukasik strzałem głową skierował piłkę do siatki. Wynik już się nie zmienił do końca meczu, choć okazje do zdobycia kolejnych goli były.
– To był bardzo dobry mecz, stojący na wysokim poziomie. Cieszy, że zdobyliśmy punkt, bo Sandecja miała więcej okazji do strzelenia goli, choć my też mieliśmy swoje, Ale jestem zadowolony z postawy drużyny, zwłaszcza po przegranym meczu przed tygodniem z Unią w Tarnowie. – mówił trener Popradu Robert Kubiela.
– Kibice, którzy przyszli na mecz nie mogli narzekać na brak emocji. Gospodarze otworzyli wynik, nam się udało zremisować. Później było kilka okazji do zmiany wyniku, ale się nie udało, tak się ułożył mecz. Cieszy bardzo dobra gra Szufyrna. Jego obecność na boisku, w obronie dała wiele spokoju i pewności młodszym kolegom na boisku. Mamy punkt i to jest ważne. – dodał trener zespołu Sandecja II Janusz Świerad.