Zespół z Barcic z każdą kolejką odrabia straty do lidera z Limanowej, który tym razem nie grał, bowiem boisko w Tymbarku nie nadawało się do gry i spotkanie odwołano.

Barciczanka Barcice – Watra Białka Tatrzańska 2:1 (2:0)
1:0 Maślejak 17, 2:0 Maślejak 35, 2:1 Waksmundzki 70
Żółte kartki: Pastuszak, Kalisz – Dziubas, Kasturko, Nowobilski.
Barciczanka: Bieniek: Gryźlak, Nowak (83 Zieliński), Szczepanik Maślanka Basta, Krupa, Maślejak, Pastuszak, T. Tokarczyk (57 Kalisz), Tarasek.
Watra: Majerczyk: Nowobilski, Gąsiorek, Łojek, Dziubas (76 Leśniak), Kuchta, Kosturko, Chochołek, Kostrzewa, Misiura, Waksmundzki.

Faworytem spotkania byli gospodarze, którzy od początku ruszyli do zdecydowanych ataków, a efektem tego był gol zdobyty przez Maślejaka w 17 minucie. Kiedy ten sam zawodnik podwyższył wynik na 2:0 wydawało się, że dalej będzie jeszcze lepiej. Tymczasem po przerwie rywale się nie cofnęli ale zaczęli grać twrado w obronie czyhając na kontry. Jednak taka gra się im nie opłaciła. W 60 minucie za faul w polu karnym jedenastkę wykonywał Maślejak. Niestety nie zdołał pokonać bramkarza Watry. Po tym wydarzeniu górale znów ruszyli do ataku i w 70 minucie Waksmundzki wykorzystał kiks Maślanki w obronie i zdobył kontaktowego gola. Znów zaczęła się ostra gra, wraz z nią pojawiły się żółte kartki. Pod koniec Barciczanka miała szanse na podwyższenie wyniku, ale piłka po strzale Taraska trafiła w słupek.