Za kajakarzami górskim trzecia edycja Pucharu Świata. Bardzo dobrze spisują się zawodnicy KS Start Nowy Sącz Klaudia Zwolińska, Grzegorz Hedwig i sądeczanie Dariusz Popiela oraz Michał Pasiut.

Cała czwórka ma za sobą udane starty w finałach. Najlepiej ze wszystkich, jak na razie, pływa Dariusz Popiela, który dwa razy był w finałach, raz na trzecim miejscu. Teraz w Augsburgu się nie udało.
– W sporcie, a slalomie kajakowym szczególnie, niezbędna jest mała doza szczęścia – mówi Dariusz Popiela. – Tym razem tego zabrakło. Na 20 bramce, tuż przed metą, wypływałem z podjazdu. Czub kajaka znalazł się pod tyczką i wtedy przyszła niewielka fala, podbiła łódkę, która trąciła palik – czyli na moim kontcie znalazły się 2 punkty karne. Było już za blisko mety by to odrobić. Do finału zabrakło, 0,38 sekundy. Tak mało, a tak dużo.
W Augsburgu znakomicie spisał się inny sądeczanin Michał Pasiut. W półfinale był trzeci, a w finałach 9. To znakomity wynik zwłaszcza, że za rywali miał samych medlaistów najważniejszych zawodów w Europie i świecie.
Teraz kajakarze mają przerwę w zawodach. Kolejne puchary Świata dopiero we wrześniu, a zaraz po finale w hiszpańskim La Seu D’Urgell, w dalekiej Brazylii Mistrzostwa Świata.