I liga. Porażka Sandecji w doliczonym czasie gry

Opublikowany przez

To się nie mogło zdarzyć, a jednak. Sandecja przegrała mecz w doliczonym czasie gry. Desperackie ataki gospodarzy przyniosły gole w 93 i w 94 minucie meczu.

Chrobry Głogów – Sandecja Nowy Sącz 2:1 (0:1)
0:1 – Kamil Słaby 22, 1:1 – Bartosz Kwiecień 90+3, 2:1 – Paweł Wojciechowski (k.) 90+4′
Sędzia: Karol Rudziński (Olsztyn).
Żółte kartki: Wojciechowski, Ilków-Gołąb, Michalski, Kwiecień – Słaby, Bartków, Smoleń.
Chrobry: Sławomir Janicki – Michał Ilków-Gołąb, Seweryn Michalski, Bartosz Kwiecień, Kamil Szubertowski (66′ Maciej Kona) – Sebastian Bonecki, Marcel Gąsior (66′ Marcel Gąsior) – Dominik Kościelniak, Mateusz Machaj, Łukasz Szczepaniak (70′ Damian Kowalczyk) – Paweł Wojciechowski.
Sandecja: Łukasz Radliński – Lukas Kuban, Bartłomiej Kasprzak, Michal Piter-Bućko, Kamil Słaby – Grzegorz Baran, Michał Gałecki (46′ Kacper Smoleń) – Bartłomiej Dudzic, Wojciech Trochim (34′ Mateusz Bartków), Maciej Małkowski – Filip Piszczek (63′ Sebastian Leszczak).
Sandecja jechała do Głogowa jaki wicelider I ligi. Jednak wróciła do Nowego Sącza na tarczy po bardzo dziwnej końcówce meczu. Pierwszy kwadrans to ostrożna gra obu zespołu, choć emocji nie brakowało, a ataki Sandecji były powstrzymywane faulami. W 20 minucie Słaby otrzymał piłkę po rzucie wolnym, strzelił, a piłka wylądowała w siatce rywali. Gospodarze ruszyli do ataków, ale obrona Sandecji grała skutecznie. Po zmianie stron gra wyglądała podobnie. Kiedy na zegarze pokazała się 90 minuta, a zespół z Nowego Sącza prowadził 1:0 wydawało się, że nic złego już się nie stanie. Tymczasem w 93 minucie do remisu doprowadził Kwiecień, a 60 sekund później sędzia wskazał na wapno za faul w polu karnym. Jedenastkę na gola zamienił Wojciechowski.