Nie takiej inauguracji spodziewano się w Nowym Sączu. Tymczasem zespół RC Biało Czarni doznał srogiego lania od zawodników z Łodzi.

Biało-Czarni Nowy Sącz v KS Budowlani Łódź 13:66 (6:35)
Sędziowali: Kacper Michałkiewicz, Janusz Wilk, Aneta Bejm.
Biało-Czarni: Marcin Siemaszko 8, Grzegorz Goliński 5.
Budowlani: Kamil Brzozowski 21, Sebastian Gruszczyński 10, Patryk Piotrkowski 10, Michał Wrona 5, Artem Hlynka 5, Iskar Rudenko 5, Sebastian Stolarz 5, Sebastian Puchalski 5.
Już początek meczu pokazał, że sądeczanie nie mogą liczyć na dobry wynik. Rywale zaskakiwali nowosądecką obronę szybkimi akcjami, po których łodzianie zdobywali przyłożenia. Po zmianie stron i męskiej rozmowie w szatni gospodarze przystąpili do ataków. Przyłożenie zdobył Goliński, ale rywale natychmiast odpowiedzieli tym samym.
– To nie było dobry mecz w naszym wykonaniu – mówił trener rugby Tadeusz Janik, spiker zawodów. – Można to kreślić krótko – błędy, błędy, błędy.
Zespół z Nowego Sącza przegrał zasłużenie, prezentując niestety słabą grę, mało skuteczną. Kapitan BC Marcin Siemaszko powiedział jednak, że będzie lepiej. Oby!