IV liga. Czy Sandecja wystawi rezerwy?

Opublikowany przez

Koniec rozgrywek w IV lidze oznacza prawdopodobnie spadek dla drugiego zespołu Sandecji. Awans uzyskała drużyna BKS Bochnia, a na drugim miejscu uplasowała się Barciczanka prowadzona przez Tomasza Szczepańskiego.

Sandecja zajęła ostatecznie dwunaste. Zespół mógł być znacznie wyżej, ale końcówka sezonu nie była najlepsza. Przegrane mecze i walkower, bo drużyna nie pojechała na mecz KS Zakopane.
– Na zbiórkę przyszło tylko ośmiu piłkarzy w tym dwóch bramkarzy, co spowodowało, że wyjazd był niemożliwy – stwierdza trener Andrzej Kuźma. – Sezon był trudny, bo nie zawsze miałem do dyspozycji liczbę piłkarzy. Właściwie, to nigdy tych samych, najczęściej to byli juniorzy wzmocnieni 2-3 zawodnikami z pierwszego zespołu. Tak się nie da grać i myśleć o dobrym wyniku. Dla niektórych młodych piłkarzy czwarta liga to jeszcze są za wysokie progi. Były też niezłe mecze, bo wygraliśmy 9 spotkań i mieliśmy 7 remisów, ale okazało się za mało.
W klubie przy Kilińskiego działacze nie ukrywają, że myślą o wycofaniu rezerw z rozgrywek. Wydaje się, że byłaby to duża szkoda i strata, także wizerunkowa. W takim przypadku wielu młodych piłkarzy zakończy przedwcześnie uprawianie sportu lub zasili inne zespoły.