Zespół z Kamionki Wielkiej przegrał trzeci mecz z pięciu rozegranych. Strata punktów powoduje, że Skalnik jest coraz niżej w tabeli IV ligi, grupa wschodnia.

Skalnik Kamionka Wielka – BKS Bochnia 2:5 (1:3)
Sędziowała: Ewa Szydło (Gorlice).
Żółte kartki: Skrzypiec, Hasior, Kulpa – Lewicki, Budzyń.
0:1 Zubel 7, 0:2 Lewicki 13, 1:2 Bajdel 27 karny, 1:3 Jacak 44, 1:4 Zubel 65, 2:4 Zieliński 69, 2:5 Zubel 88.
Skalnik: Olchawa – Skrzypiec, Hasior, Kulpa, Pawełczak – Zieliński, Chochla (70 Dyląg), Nowak, Kopeć (46 Grabski) – Jancarzyk, Bajdel.
BKS: Szydłowski – Grzyb, Mazur, Marut, Bukowiec – Lewicki, Jacak (85 Juszczyk), Tokarczyk, Klesiewicz (80 Dobranowski) – Budzyn, Zubel (90 Ochlut).
Początek meczu był obiecujący w wykonaniu piłkarzy Skalnika. Szybkie akcje, nieszablonowe zagrania powodowały, że rywale musieli się cofnąć pod swoją bramkę. Niestety w 7 minucie błąd popełniła obrona. Źle wybita piłka spadła pod nogi Zubela, który mając przed sobą tylko bramkarza gospodarzy okazji nie zmarnował. Zaskoczeni młodzi piłkarze Skalnika cofnęli się pod swoją bramkę co wykorzystali rywali podwyższając wynik meczu. Ta sytuacja spowodowała, że gospodarze nie mając nic do stracenia ruszyli do ataków. Po jednym z nich w polu karnym został sfaulowany Jancarzyk. Jedenastkę na gola zamienił Bajdel. Wydawało się, że Skalnik ma szansę na korzystny wynik. Niestety rywale pokazali, że należą do faworytów IV ligi szybko podwyższając wynik na 3:1. Po przerwie padły kolejne dwa gole i gospodarze wysoko przegrali 2:5.