Kolejna porażka muszynianek

Opublikowany przez

Przegrana zespołu z Muszyny na własnym parkiecie to spora niespodzianka. Po wyrównanym spotkaniu lepsze okazały się rywalki z Ostrowca.

Polski Cukier Muszynianka – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:3 (22:25, 25:16, 25:20, 16:25, 10:15)
MVP: Natalia Skrzypkowska
Składy:
Polski Cukier Muszynianka: Śmieszek, Savić, Wójcik, Radenković, Bociek, Medyńska – libero, Karakasheva oraz Brzóska, Portalska.
KSZO: Wojtowicz, Biedziak, Miros, Skrzypkowska, Soter, Łyszkiewicz, Pauliukouskaya – libero oraz Stroiwąs, Rabka, Markiewicz.

Spotkanie rozpoczęło się o bardzo skutecznej gry mineralnych, które prowadziły 6:2. Wydawało się, ze dalej będzie już tylko dobrze, a tymczasem pojawiły się błędy własne i pojawił się remis 8:8. Pojawiły się nerwy, a wraz nimi sporo niedokładności. Od stanu 16:16 coraz lepiej radziły sobie rywalki i to one wygrały seta. Druga partia zaczęła się źle dla muszynianek, które przegrywał 4:6. Do stanu 15:13 mecz był w miarę wyrównany. Później dobra zagrywka, skuteczne ataki Savić, Wójcik i gospodynie prowadziły 20:16. Więcej punktów KSZO już nie zdobyło. Po dziesięciominutowej przerwie mineralne zaczęły od zdecydowanych ataków i prowadzenia 5:1. Trener Grabowski wziął czas, ale to nie pomogło bo było już po zagrywce Śmieszek 12:3. Wydawało się, że nic już się nie zdarzy, a tymczasem rywalki znów zaczęły odrabiać straty i zrobiło się 23:20. Na szczęście gospodynie utrzymał przewagę i wygrały seta. Kolejna część meczu to znacznie lepsza gra ostrowianek, które wygrały seta doprowadzając do remisu w meczu 2:2. Tie break to znów skuteczna gra zespołu gości, który szybko objął prowadzenie 5:2, a chwilę później było już 3:7. Na nic się zdały uwagi trenera Serwińskiego, musznianki już się nie podniosły.