Drugi sparing Sandecji w tureckim Side zakończył się drugim remisem,a rywalem był ukraiński, siódmy zespół ukraińskiej ekstraklasy FK Mariupol.

Sandecja Nowy Sącz – FK Mariupol 1-1 (1-0)
1:0 Hubert Maślanka 22, 1:1 Andriy Boryachuk 79 (karny).

Sandecja: Michał Gliwa (46 Dawid Pietrzkiewicz) – Adrian Basta (60 Jakub Bartosz), Alexandru Benga (60 Michal Piter-Bučko), Plamen Krachunov (60 Grzegorz Baran), Jonatan Straus (60 Tomasz Brzyski) – Hubert Maślanka (60 Adrian Danek), Jakub Grić (60 Michał Gałecki), Bartłomiej Kasprzak (60 Lukaś Kubań), Wojciech Trochim (60 Mateusz Cetnarski), Maciej Małkowski (79 Wiktor Nowak) – Filip Piszczek (60 Maciej Korzym).

FK Mariupol: Ihor Łewczenko – Jewhen Neplach (46 Adel Gafaiti), Ałeksej Bykow, Serhij Jaworśkyj, Ołeksandr Nasonow, Witalij Kolcow (46 Maksym Biłyj), Władymyr Baenko (46 Dava), Andrei Korobenko (66 Denys Dedeczko), Artem Radczenko (66 Ihor Kyriuchancew), Besir Demiri (66 Ihor Tyszczenko), Andrij Boriaczuk.

Ten mecz to był kolejny etap przygotowań do pierwszego meczu z Pogonią Szczecin. Trener Sandecji Kazimierz Moskal miał okazję przyjrzeć się nowym zawodnikom. Pierwsza to przewaga zespołu z Nowego Sącz, a z bardzo dobrej strony pokazali się najmłodsi czyli Piszczek, który przeprowadził akcję, a Maślanka strzelił gola. Jak zawsze wiele ciekawych akcji przeprowadził Małkowski, Trochim i Kasprzak.
Po zmianie stron trener Sandecji dokonał 10 zmian, ale obraz gry nie się nie zmienił, choć zespół z Ukrainy częściej atakował, a po jednej z akcji za faul na rywalu sędzia podyktował karnego. Sandecja jeszcze próbowała zmienić rezultat, ale się mnie udało i mecz zakończył się remisem. O ile nic się nie zmieni w niedzielę kolejny sparing.
Fot: Miłosz Jańczyk