Odkąd zespoły z Nowego Sącza rywalizują z gorliczanami zawsze jest ciekawie i emocjonująco. Tak było i tym razem, choć na parkiecie w Gorlicach nowosądeccy młodzicy musieli uznać wyższość gospodarzy.

Młodzicy
MKS Gorlice – SKT Wikar Nowy Sącz 58:32 (10:12, 16:5, 10:7, 22:8)
MKS: Matyja 25, Guzik 14, Tumidajski 8, Dynda 7, Wiktorek 2, Markowicz 2.
Sędziowali: Adam Ozga i Mariusz Nowacki
SKT: Frojdenfal 10 (1×3), Czop 5, Skrzypiec 3, M. Ruchała 2, Rola 1, Dziadosz 1, Kopiec, Szachowski, J. Ruchała.
– Nie był to dobry mecz w naszym wykonaniu – mówi trener sądeczan Łukasz Sommer. – Zawodnicy po pierwszej wygranej kwarcie cofnęli się jakby nie wierząc w sukces, a rywale wykorzystywali każdą okazję do kontry zdobywając punkty, co przyniosło im wygraną.
Kadeci

SKF Jura Basket Zabierzów – STK Wikar Nowy Sącz 86:51 (25:7, 11:20, 24:14, 26:10)
Sędziowali: Magdalena Łubiarz i Tomasz Łubiarz.
SKF Jura: Owsiak 32, Dryja 15, R. Markiewicz 13, Knap 12, K. Markiewicz 4, Baryła 4, Mazur 2, Skany 1, Migacz 1.
STK: Berdysz 17, Chowaniec 12, Bania 10, Kossowski 8, Czop 3, Skrzypiec 1, Frojdenfal, Kropiwnicki, Oleksy, Rola.
– Mimo porażki jestem zadowolony z gry zespołu – dodaje Łukasz Sommer. – Moi zawodnicy zagrali szybko, a momentami bardzo skutecznie wygrywając drugą kwartę, ale później rywale mając przewagę wzrostową nas dobrze blokowali. Wpływ na taki przebieg meczu miało to, że nasi zawodnicy są dużo młodsi od rywali, o rok i dwa. To w tych kategoriach wiekowych jest bardzo ważne. Ale oni teraz uczą się gry w lidze, by w przyszłych sezonach walczyć o czołowe pozycje.