Kubica w F 1?

Opublikowany przez

Od wczoraj jednym z bardziej gorących tematów sportowoych jest informacja, że krakowianin Robert Kubica będzie testował najnowszy model Renault F 1 i być może wróci do ścigania na torze.

Od kilku miesięcy spekulowano, że polski zawodnik zasiądzie za kierownicą bolidu w „królewskiej” formule. Długi czas nie dowierzano tym wiadomościom uznając je plotki. Tymczasem Robert Kibica trenował nie tylko na siłowni, ale również w symulatorach osiągając znakomite wyniki.
Bomba pękła podczas tegorocznego Goodwood Festival Of Speed niedaleko Londynu. Na torze pojawił się Robert Kubica i to za kierownicą bolidu E 20 firmy Renault. Nasz kierowca przejeżdżając obok trybun pozdrawiał kibiców lewą ręką, a prawą – tą kontuzjowaną – prowadził samochód.
Sporo widać było podczas przerwy, gdzie kamery tv nie zaglądały. W rozmowie z kierowcami innych teamów Robert Kubica gestykulował chorym przedramieniem, jakby nigdy nic mu się nie stało. Tego samego dnia, już wieczorem na brytyjskich forach społecznościowych pojawiło się zdjęcie naszego kierowcy z restauracji i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że po raz pierwszy od wielu lat pokazał na fotografii swoją „chorą” rękę. Oznacza to, że tak jak mówi zrobił ogromny postęp w jej uzdrawianiu.
Robert Kubica jest niezwykle popularny nie tylko wśród polskich kibiców. Wszędzie, gdzie się pojawia otaczają go tłumy. Nie inaczej było podczas Goodwood Festvial Of Speed. Nikogo nie witali ludzie z transparentami, tylko Kubicę. Wiedzą o tym szefowie F-1.
Za tydzień, po wyścigach na Węgrzech okaże się czy nasz kierowca znów pojawi się na torze F-1 by walczyć o punkty.
Cały świat automobilowy – poza małymi wyjątkami – trzyma kciuki za Roberta Kubicę.