Maciej Okręglak w finałach mistrzostw Świata

Opublikowany przez

W Krakowie na torze Kolna dobiegają końca mistrzostwa Świata w slalomie kajakowym. Piątek był dniem najbardziej emocjonującym bowiem we wszystkich kategoriach rozgrywano półfinały.

Piątkową rywalizację rozpoczęli kanadyjkarze młodzieżowcy (U-23) w C-1. Niestety żadnemu z nich nie udało się awansować do finałów. Najbliżej szczęścia był Igor Sztuba, ale trącił 16 bramkę, za co otrzymał 2 sekundy kary, choć siódmy czas, to ostatecznie zajął 12 miejsce.

U-23
C-1 mężczyzn: 1. Denis Soeter (Niemcy) 90, 13. Igor Sztuba 96,31 (2), 15. Przemysław Nowak 97,92 (2), 23. Paweł Smolarski 101,74 (8) – bez punktów karnych byłby w finale.
Niewiele lepiej, a właściwie słabo był w C-1 kobiet. Jedyna nasza reprezentantka Justyna Janczy popłynęła wolno i do tego cztery razy trąciła bramki. To dało jej dodatkowo 8 sekund kary. Ale nawet gdyby wyścig ukończyła na czysto, to w finale by jej nie było. Rywalki były znaczenie szybsze.
C-1 kobiet: 1. Jessica Fox (Australia) 103,22 (0), 17. Justyna Janczy 126,44 (8).
Duże emocje wywołała rywalizacja w K-1 mężczyzn. O udział w finale walczyło trzech naszych zawodników, w tym olimpijczyk Maciej Okręglak. Sądeczanin z klubu KS Start popłynął bardzo dobrze, ale nie ustrzegł się jednego błędu za co dostał 2 pkt kary. To spowodowało, że do ostatniego zawodnika półfinałów musiał drżeć o upragniony awans.
K-1 mężczyzn: 1. Jakub Grigar (Słowacja) 82,86 (0), 7. Maciej Okręglak 85,95 (2), 11. Eryk Lejmel 87,69 (0), do awansu zabrakło 0,5 sek, 32. Krzysztof Majerczak 95,33 (8).
Niestety w kategorii kobiet nie mieliśmy swoich przedstawicielek.
Kanadyjki dwójki jeszcze nie tak dawno były polską „specjalnością” Jednak od czasu wycofania tej konkurencji z IO na rzecz C-1 kobiet, jest bardzo mało zawodników, którzy chcą pływać w duecie. A szkoda, bo to bardzo widowiskowa rywalizacja, dużo ciekawsza niż kanadyjki pań, które mają ogromne problemy fizyczne na torze. Mężczyźni na tej samej trasie pływają o ponad 10 sekund szybciej.
Nasze dwójki spisały się bardzo i dwie będą walczyć o medale w jutrzejszych finałach.
C-2: 1. Filip Brzeziński/Andrzej Brzeziński 97,74 (0), 3. Wiercioch/Majerczak 102,15 (0), 15. Woś/Wawryk 173,39 (58).