Na torze modelarskim MOSiR w Zawadzie odbyły się finały mistrzostw Polski modeli samochodów RC. W zawodach uczestniczyła cała krajowa czołówka oraz goście ze Słowacji i Niemiec.

Wspaniała pogoda i duże emocje przez dwa dni były udziałem zawodników oraz publiczności, która podziwiała kunszt prowadzenia niezwykle szybkich mini bolidów na znakomicie wykonanym torze.
– Nigdzie w Polsce nie ma tak dobrego jakościowo obiektu dla modeli samochodów – cieszył się Grzegorz Dobosz pełnomocnik prezydenta ds. inwestycji UM Nowy Sącz. – Na każdym kroku zawodnicy podkreślali bardzo dobrą organizację i nasz tor. Wyścigi były znakomite. Kiedy ogląda się jak potrafią śmigać, to aż trudno uwierzyć, że nie jest to takie proste. Trzeba naprawdę sporych umiejętności. Modelarstwo to nie jest łatwa sprawa. Bez dużej wiedzy technicznej oraz wielkiej pasji w tym sporcie niewiele się zdziała.
To były już drugie zawody w tym sezonie. Pierwsze odbyły się w lipcu na otwarcie obiektu, a jest to jeden z największych i najbardziej nowoczesnych tego typu obiektów w Polsce.
Cieszy, że bardzo dobrze spisali się sądeccy zawodnicy. W klasyfikacji generalnej zwyciężył, w klasie E-10 TC 540 Jakub Kłapacz z SKM Nowy Sącz, a na trzecim stopniu podium stanął Dominik Gruszczyński. Drugi był Krystian Kopacki z TKMS Tarnów.
Walkę o mistrzostwo Polski obserwował prezydent miasta Ryszard Nowak, który powiedział. – Te małe pojazdy rozwijają ogromne prędkości, przy których utrzymanie modelu na torze wymaga dużej koncentracji i odpowiednich umiejętności. Aż trudno uwierzyć, że rozwijają prędkości ponad 100 km na godz. Cieszę się, że mogliśmy gościć zawodników z kraju i zza granicy w Nowym Sączu, na torze który już cieszy się dobrą opinią. Mam nadzieję, że będziemy spotykać się tutaj częściej przy okazji kolejnych zawodów. Gratuluje wszystkim uczestnikom, ale w szczególności zwycięzcom i nowym mistrzom. Dziękuję organizatorom za przygotowanie imprezy na tak wysokim poziomie.