Nie! – dla Memeszewa

Opublikowany przez

Krótko trwała przygoda Redwana Memeszewa z Ukriany z Sandecją. Zawodnik przyjechał do Nowego Sącza bo kandydował do gry w pierwszej Sandecji.

– To zawodnik dobrze wyszkolony technicznie, w sparingu pokazał kilka dobrych akcji, ale to było za mało by chcieć go zostawić. My potrzebujemy piłkarza, który będzie wzmocnieniem, a nie uzupełnieniem. Podziękowaliśmy zawodnik, za tych kilka dni z nami, życząc wszystkiego najlepszego – mówi asystent pierwszego trenera Janusz Świerad.
Do końca okienka transferowego zostało kilka dni (28.o2 – do 24.00 można zgłaszać nowego piłkarza). Sandecja wciąż szuka piłkarza.