Nie było cudu w Łodzi. Zespół z Muszyny musiał uznać wyższość wicelidera ekstraklasy kobiet.

Grot Budowlani Łódź – Polski Cukier Muszynianka Enea Muszyna 3:0 (25:20, 25:14, 25:22)
MVP: Heike Beier (Budowlani)
Budowlani: Vincourova, Grobelna, Pycia, Polańska, Grobelna, Beier, Maj-Erwardt (libero) oraz Pelc, Twardowska
Muszynianka: Savić, Wawrzyniak, Rabka, Sosnowska, Wójcik, Cvetanović, Medyńska (libero) oraz Wilk, Cikiriz, Sredić, Szabó, Łyszkiewicz
Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia muszynianek, które po ataku Wawrzyniak oraz zagrywce Savić prowadziły 2:0. Ale było miłe złego początki. Gospodynie szybko doprowadziły do remisu, a chwilę później po bloku łodzianek na Wawrzyniak było 9:5 dla miejscowych. Mineralne ruszyły do odrabiania start i po asie serwisowym Rabki było 10:8 dla Budowlanych. Od tego momentu zespół z Łodzi nie dał już pograć muszyniankom utrzymując 2-3 punktową przewagę do końca seta. Druga partia zaczęła się od długich wymian i prowadzenia muszynianek 4:2. Szczęście nie trwało długo, bo po ataku Pyci i dotknięciu siatki przez muszynianki był remis 4:4. Kolejne akcje też należały do gospodynie i zrobiło się 11:6. Trener Serwiński próbował zmian w ustawieniu, ale zmian na lepsze to nie przynosiło. Łodziankom wychodziło wszystko, od zagrywki po atak i set zakończył się po autowym ataku Wawrzyniak.
Trzecia część spotkania była wyrównana do stanu 7:7. Atak Grajber, atak w aut Wawrzyniak, blok Pyci na Savić i gospodynie prowadziły 10:7. Dwie kolejne akcje należały do muszynianek, ale od stanu 10:9 seriami punkty zaczęły zdobywać łodzianki. Mineralne goniły , odrabiały straty, ale na prowadzenia już nie zdołały objąć.Seta i mecz zakończył blok po ataku Wójcik. Nie był to dobry mecz w wykonaniu siatkarek z Muszyny. Tym razem podopieczne Bogdana Serwińskiego raziły nieskutecznością i zbyt wieloma błędami własnymi.
W sobotę Polski Cukier Muszynianka Enea podejmować będzie Atom Trefl Sopot. Początek meczu godz. 17.00.