Zespół Olimpia/Beskid wygrał drugi mecz z rzędu, pokonując Kobierzyce, co pozwoli na zmniejszenie dystansu punktowego do rywali w tabeli.

Olimpia/Beskid Nowy Sącz – KPR Gminy Kobierzyce 23:18 (10:9)
Sędziowali: Paweł Podsiadło i Adam Świostek.
Olimpia: Szczurek, Sach: Leśniak 10, Pinda 5, Smbatain 4, Płachta 3, Dzidek, Choromańska, Luberecka, Wielocha, Kostuch, Nosal.
KPR: Walczak 7, Mączka 4, Jakubowska 2, Wesołowska 2, Skalska 1, Kaźmierska 1, Michalak 1.
Początek meczu należał do zespołu gości, którzy po 11 minutach gry prowadził 6:2. Taki wynik pobudził gospodynie do walki. Najpierw trafiła Smbatain, chwilę później Pinda i Leśniak. Sądecka drużyna przegrywała, ale tylko 5:6. Rywalki znów za sprawa Mączki i Michalak powiększyły przewagę do trzech trafień prowadząc 8:5. Od tego momentu Olimpia dzięki szybkiej grze zdobyła pięć goli pod rząd, a KPR odpowiedział tylko raz. Po zmianie stron do 36 minuty był remis 11:11. Sądeczanki znów zaskoczyły zespół gości serią celnych trafień Smbatian i Leśniak, a na tablicy pojawił się wynik 18:12 dla gospodyń. Warto podkreślić, że tak wysoka skuteczność zespołu, to zasługa znakomitej gry w bramce Szczurek, która broniła sytuacje sam na sam i karne, a kontry Leśniak celne. Rywalki próbowały grać agresywnie w ataku co skończyło się złamanym palcem oraz kontuzją kolana zawodniczek. Mając sześć trafień przewagi sądeczanki ostatnie minuty zagrały uważnie w ataku i obronie, a KPR już nie miał pomysłu na walkę. Olimpia/Beskid dopisała sobie kolejne punkty.