Drugi zespół Sandecji po ciekawym meczu zremisował z Popradem Muszyna, a tym samym zdobył pierwszy punkt w IV lidze, na 4 dotychczas rozegrane spotkania.

Sandecja II Nowy Sącz – Poprad Muszyna 2:2 (2:2)
0:1 Wilk 21, 1:1 Gęsior 24, 1:2 Wilk (karny) 25, 2:2 Nowak 28.
Sędziował:
Żółte kartki: Smoleń, Potoniec, Zawiślan, Jarzębak – Merklinger, Podgórni, Wilk.
Czerwona kartka: Podgórni (druga żółta) 82.
Sandecja: Tomasik – Potoniec, Jarzębak, Gęsior, Gałecki, Zawiślan (70 Śliwa), Wojtarowicz (55 Brdej), Smoleń, W. Nowak (81 P. Szarek), Maślanka, Cempa (73 M. Nowak, 85 Kozak).
Poprad: Mastalerz – Węglowski, Zawiślan, Wilk, Wolański (29 Potoniec), Podgórniak, Podgórni, Merklinger, Chochorowski, Bomba, Fritz.
Faworytem spotkania byli goście, którzy do tego meczu zajmowali 3 miejsce w tabeli. Jednak młody zespół z Nowego Sącza, w którym wystąpili też zawodnicy na co dzień trenujący z pierwszą drużyną, zagrał ambitnie i co ważne skutecznie. Doświadczeni w ligowych bojach mineralni postawili wysoko poprzeczkę i przez dłuższą chwilę Sandecja nie potrafiła wykończyć akcji. Ataki W. Nowaka, Gęsiora czy Smolenia były zatrzymywane przed obronę Popradu. Goście rewanżowali się szybki kontrami, a po jednej z nich, w 21 minucie Wilk, po ograniu obrońcy Sandecji ładnym strzałem przy słupku po raz pierwszy pokonał Tomasika. Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać. Trzy minuty później już był remis, a gola zdobył Gęsior. Wydawało się, że gra się nieco uspokoi, nic z tego piłkarze Popradu, jakby nieco zaskoczeni ruszyli do ataku. Po jednym z nich sędzia dopatrzył się faulu w polu karnym, a jedenastkę na gola zamienił Wilk. Jeszcze nie opadła radość gości po zdobyciu gola, a już był remis. I na listę strzelców wpisał się Wiktor Nowak. Po zmianie stron trener biało czarnych dokonał zmian. Zespół gospodarzy nie pozwolił już na skuteczne akcje Popradu, co dało upragniony remis.