Piłka nożna. Sandecja wygrywa sparing

Opublikowany przez

Za piłkarzami Sandecji kolejny sparing i znów wygrany. Spotkanie z beniaminkiem I ligi, Stalą Mielec, przed laty potęgą ekstraklasie było ciekawe. Gospodarze wygrali, choć po walce.

Sandecja Nowy Sącz – Stal Mielec 2:1 (1:0)
1:0 Maciej Korzym 35, 1:1 Krystian Getinger 81 (karny), 2:1 Dawid Surma 85
Sandecja Nowy Sącz: (I połowa) Łukasz Radliński – Adrian Danek, Dawid Szufryn, Michal Piter-Bućko, Kamil Słaby – Maciej Małkowski, Bartłomiej Kasprzak, Michał Gałecki, Bartłomiej Dudzic – Filip Piszczek, Maciej Korzym.
(II połowa) zawodnik testowany – Adrian Danek, Peter Basista, Michal Piter-Bućko, Sebastian Janik, zawodnik testowany (79 zawodnik testowany), Michał Gałecki (58 Bartłomiej Kasprzak, 77 Jakub Więcławek), Michał Szeliga, Sebastian Leszczak, Kacper Smoleń (73 Dawid Surma), Dawid Janczyk.
Stal Mielec: 1. Marek Kozioł – Sebastian Zalepa (46 Przemysław Lech), Piotr Marciniec, Szymon Sobczak (46 Tomasz Prejs), Jakub Żubrowski (46 Kacper Piechniak), Mateusz Cholewiak (46 Paweł Oziębło), Adrian Liberacki, Sebastian Łętocha (46 Michał Smolarczyk), Sebastian Szczepański, Krystian Getinger, Damian Bożek.
Spotkanie, które miało też swój pozaboiskowy smaczek, bowiem w zespole Stali grali Marek Kozioł i Sebastian Szczepański do niedawna piłkarze Sandecji, rozpoczęło się od ataków Stali i już w 5 minucie szanse na zdobycie gola mieli goście, ale znakomicie spisał się w bramce Sandecji Radliński. Później z każdą minutą rosła przewaga biało czarnych, aż wreszcie w 35 minucie Maciej Korzym strzelił pierwszego gola, po dośrodkowaniu Małkowskiego. Po zmianie stron tradycyjnie w obu zespołach nastąpiło kilka zmian personalnych i gra się nieco wyrównała. Sandecja miała kilka okazji do podwyższenia wyniku, ale brakowało precyzji przy oddawanych strzałach Janczyka, Leszczaka czy Małkowskiego. Pod koniec spotkania wyrównał z rzutu karnego Gatinger a stan meczu kilkadziesiąt sekund później ustalił Dawid Surma.
Sandecja testowała kilku zawodników, w tym bramkarza, bowiem wciąż nie wiadomo, czy wróci Gliwa. Trener Mroczkowski przyglądał się uważnie obrońcy Peterowi Bućko, a także Michałowi Gałeckiemu, który ostatnio występował w Rozwoju Katowice czy Sebastianowi Leszczakowi z Górnika Zabrze. W tym tygodniu ma być podany ostateczny skład kadrowy Sandecji na sezon 2016/2017.
Warto zauważyć, że w pierwszej kolejce spotkań Sandecja zagra właśnie ze Stalą Mielec na ich stadionie.