Jeszcze się sezon nie rozpoczął, a Wojciech Trochim, piłkarz Sandecji może mówić o ogromnym pechu. Z powodu kontuzji musiał przerwać treningi.

– Stało się to podczas zajęć – mówi Wojciech Trochim. – Treningi wbrew temu co niektórzy sądzą wcale nie są łatwe i nikt nie dostawia nogi. Podczas gry doznałem skręcenia stawu skokowego prawej nogi. Pojawił się krwiak i opuchlizna. Na szczęście wszystko szybko schodzi. Mam nadzieję, że już po niedzieli będę trenował.
– O tym jak poważna jest kontuzja powie nam dr. Ficek z Bierunia – dodaje II trener Janusz Świerad. – Wydaje się, że noga dobrze się goi, ale chcemy mieć pewność.
Na pewno do końca tygodnia Wojciech Trochim nie będzie trenował i nie zagra w meczu w sobotę, początek godz. 11.oo na stadionie przy Kilińskiego przeciwko Partizanowi Bardejov.
Na zdjęciu: Jak zawsze uśmiechnięty Wojciech Trochim podczas pierwszego treningu