Piłka ręczna – ekstraklasa kobiet. Zwycięstwo sądeczanek

Opublikowany przez

Mecze Olimpii z Piotrcovią zawsze są emocjonujące. Tak było i tym razem, do ostatniej sekund rywalizacji ważyły się losy spotkania. Na szczęście sądeczanki wygrały inkasując komplet punktów.

Olimpia Beskid – Piotrcovia 31:10 (16:18)
Sędziowały: Joanna Brehmer i Agnieszka Skowronek.
Olimpia: Szczurek, Sach – Szabo 10, Rosińska 7, Leśniak, Smbatian 7, Płachta 3, Pożoga 3, Choromańska 1, Dzidek, Wielocha.
Piotrcovia: Opelt, Sarnecka – Kopertowska 9, Wypych 8, Sobińska 4, Jałoszewska 2, Despondovska 2, Ivanovic 2, Dronzikowska 2. Kucharska 1.
Od pierwszych sekund meczu na boisku wrzało. Na akcję Olimpii natychmiast odpowiadały rywalki, a na tablicy najczęściej widniał remis. Po 6 minutach był remis 3:3, po kwadransie 9:9. Pod koniec pierwszej połowy Piotrcovia po rzutach Kopertowskiej i Wypych zespół gości wypracował dwubramkowe prowadzenie. Po zmianie stron było jeszcze ciekawiej. Kiedy Klonowska i Sobińska podwyższyły wynik na 20:17 dla Piotrcovii wydawało się, że rywalki opanowały sytuacje na boisku. Tymczasem sądeczanki dzięki dwóm celnym rzutom Smbatian oraz Rosińskiej po 36 minutach był remis 20:20. Od tego momentu żadnej z drużyn nie udało się wypracować większej przewagi. Na 180 sekund przed końcem meczu był remis 29:29. Kolejna akcja Szabo dała prowadzenie Olimpii. Odpowiedź była natychmiastowa i po rzucie Kopertowskiej znów był remis 30:30. Na co jednak w swoim składzie ma Olimpia Szabo. Zawodniczka ładnym strzałem dała prowadzeniem gospodyniom 31:30. Rywalki rzuciły się do walki i na 14 sekund sędziny meczu podjęły dość kontrowersyjną decyzję, karny dla Piotrcovii. Naprzeciw Sach stanęła doświadczona Wypych. Sądecka bramkarka wyczuła intencje rywalki odbijając piłkę. Mecz zakończył się zwycięstwo zespołu Olimpia/Beskid.