Ponad 3700 osób wzięło udział w morderczym wyścigu z przeszkodami „Runmageddon Silesia” w Gliwicach. Znakomicie spisał się sądeczanin Piotr Prusak zajmując grupie „Elite” drugie miejsce.

Uczestnicy, którzy mieli do wyboru trzy trasy (3 km i 15 przeszkód), Classic (12 kilometrów i 50 przeszkód), startujący o godz. 22 Nocny Rekrut (6 kilometrów i 30 przeszkód) oraz specjalną wersję dziecięcą – Runmageddon Kids) zmierzyli się z morderczymi podbiegami, przeszkodami, które usytuowane były na śląskich hałdach węgla.
– To był niezwykle wyczerpujący wyścig – mówi Piotr Prusak, jeszcze nie tak dawno znakomity kajakarz górski w K-1 – wychowanek KS Start Nowy Sącz. – Wciąż czuję się silny i dlatego kiedyś spróbowałem się na trasie z przeszkodami. Bardzo mi się to spodobało i dzisiaj, to jest mój sposób na życie, oczywiście poza zawodowe (Piotr jest fizjoterapeutą, absolwentem AWF w Krakowie). Bieganie po węglu, pokonywanie kilkudziesięciu przeszkód, zmęczenie, kiedy pada deszcze jest wspaniałym uczuciem, jak się uda. To jest takie pokonywanie nie tylko własnych słabości, ale również samego siebie. Jednak kiedy dobiegnie się do mety radości nie ma końca, że się udało. Wynik? Jest ważny, ale ważniejsze jest pokonanie całej trasy.
Wyniki końcowe – Elite
1. Przemysław Senderski Przytkowice (Husaria Race Team) 01:48:20
2. Piotr Prusak Nowy Sącz (Husaria Race Team) 01:50:31
3. Bartosz Świętek Hebdów (Gorący Potok Team) 01:58:45
4. Dawid Hajnos Szaflary (Gorący Potok Team) 02:00:44
5. Tomasz Steg Kraków (Husaria Race Team) 02:01:16
6. Robert Krzystyniak Nowy Targ (Gorący Potok Team) 02:02:29

Wśród kobiet najlepsza okazała się Małgorzata Szaruga (Socios Górnik & S.S.A.) z Zabrza z czasem 02:13:21, wyprzedzając Małgorzatę Daszkiewicz (Power Training) z Płocka z czasem 02:21:29 i trzecią Sylwię Wicher (Husaria Race Team) z Krakowa z czasem 03:11:52.
W klasyfikacji drużynowej najlepsza okazała się Husaria Race Team.
Fot: Arch. zawodnika: Pierwszy z lewej Piotr Prusak