Poprad Muszyna ma Puchar Polski

Opublikowany przez

Na boisku w Muszynie rozegrano finał Pucharu Polski na szczeblu OZPN pomiędzy Popradem a Limanovią. Zwyciężyli po ciekawym meczu gospodarze, choć łatwo nie było.

Poprad Muszyna – Limanovia Limanowa 2:0 (1:0)
1:0 Podgórniak 20, 2:0 Wilk 91
Sędziowali: Konrad Kolak, Hubert Kożuch i Jerzy Cetnarowski.
Żółte kartki: Bomba, Merklinger, Polański, Podgórniak, Orzechowski – Witek, K. Mus, Jacak.
Poprad: Różański: Więcławek, Merklinger, Zawiślan, Fritz, Chochorowski, Węglowski (62 Wilk), Bomba, Podgórniak, Polański (90 Morański), Tokarz (80 Orzechowski).
Limanovia: Bomba: Witek, Plata (46 Śmierciak), Nowak, K. Mus (73 G. Mus), Matlęga (46 Napora), Orłowski, Kurczab, Krzyżak (46 Matras), Lampart, Jacak.

W Muszynie spotkały się dwa równorzędne drużyny. Od początku meczu gra do 20 minuty gra toczyła się głównie pola karnego do pola karnego. Piłkarze obu drużyn zwracali uwagę przede wszystkim na obronę niż ataki. Zespół gości miał sporo kłopotów z powstrzymaniem szybkiego Podgórniaka, który nie tylko strzelał, ale też rozgrywał. W 17 minucie błąd popełnił bramkarz Popradu, który chciał wybić piłkę, ale zrobił to tak niefortunnie, że ta spadła pod nogi Kurczaba, który był 25 metrów od bramki rywali. Na szczęście dla Popradu nie trafił do siatki Popradu. Ta sytuacja spowodowała, że mineralni zaczęli szybciej grać. W końcu, w 20 minucie Podgórniak wykorzystał dośrodkowanie od Tokarza i pięknym strzałem głową pokonał D. Bombę. Limanovia miała okazję w 41 minucie do wyrównania, ale Jacak nie zdążył do piłki będąc 3 metry od bramki gospodarzy.
Druga część meczu zaczęła się od ataków Popradu. W 48 minucie szansę na gola miał Tokarz, ale w zamieszaniu podbramkowym trafił w poprzeczkę, a dobitka T. Bomby była niecelna. Kilka chwil później Tokarz znalazł się sam na sam z bramkarzem Limanovii, ale trafił w jego nogi. Podobnie Polański, który mają c przed sobą tylko D. Bombę dał się ograć. Limanovia miała okazję do wyrównania, ale w 85 minucie G. Mus będąc kilka metrów przed bramką Popradu nie trafił. Wynik meczu ustalił Wilk wykorzystując podanie od Orzechowskiego.
Okazały puchar kapitanowi zespołu Poprad Tomaszowi Bombie wręczył burmistrz Muszyny Jan Golba. Klub otrzymał także czek o wartości 1500 zł, a piłkarze obu drużyn medale.
– To największy nasz sukces w Pucharze Polski – mówił prezes klubu MKS Poprad Muszyna Stanisław Sułkowski. – Cieszę się z wygranej, a sam mecz był ciekawy, z emocjami. Teraz przed nami finał wojewódzki Pucharu Polski. Najlepszym zawodnikiem meczu wybrano Krzysztofa Podgórniaka.