Porażka Sandecji, uciekły punkty

Opublikowany przez

Niestety nie udało się choćby zremisować w Niepołomicach. Puszcza zagrała bardzo ambitnie i zdołała strzelić gola. Sandecja miała szansę na zmniejszenie start do Rakowa, ale ta się powiększyła.

Puszcza Niepołomice – Sandecja Nowy Sącz 1:0 (1:0)
1:0 Tomalski 20
Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec).
Żółte kartki: Kotwica, Fryc, Orłowski – Maślanka, Małkowski.
Puszcza:
Puszcza: Mleczko – Furtak, Stępień, Stawarczyk, Fryc, Ryndak, Kotwica, Stefanik (80 Uwakwe), Tomalski (84 Mikołajczyk), Drzazga (75 Żytek), Orłowski.

Sandecja :Kozioł – Basta (86 Dudzic), Piter-Bućko, Szufryn – Chmiel, Baran (80 Klichowicz), Małkowski, Kasprzak, Maślanka – Flaszka (73 Manoyan), Gabrych.

Początek meczu to ataki gospodarzy. W 8 minucie po strzale Tomalskiego piłka trafiła w słupek. Z każdą kolejną minutą napór Puszczy rósł, ale dobrze radziła sobie Sandecja w grze obronnej. W 20 minucie Tomalski zdecydował się na strzał sprzed pola karnego, piłka odbiła się od obrońcy biało czarnych i wpadła do siatki sądeczan. Podbudowani takim obrotem sprawy zawodnicy z Niepołomic atakowali dalej. Piłka częściej przebywała na połowie Sandecji, która nie miała pomysłu na prowadzenie skutecznej gry. Po pół godzinie gry biało czarni zaczęli odważniej. W 39 minucie w swoim stylu akcję przeprowadził Małkowski, mocno strzelił, ale Mleczko zdołał wybić piłkę zmierzającą do siatki pod poprzeczką. Tuż przed przerwą sam na sam z Koziołem znalazł się Drzazga, ale bramkarz Sandecji był górą. Po przerwie piłkarze z Nowego Sącza z większą werwą ruszyli do ataków. Najpierw strzelał Chmiel, później Małkowski, ale bez efektów. Sandecja próbowała odrobić straty, ale się nie udało. Piłkarze z Niepołomic zagrali lepiej o jednego gola.