W meczu o punkty, o wygraną padł remis. Ten wynik nic nie daje żadnej z drużyn.

Stal Mielec – Sandecja Nowy Sącz 0:0
Sędziował: Paweł Malec.
Żółta kartka: Soljić.

Stal: Kiełpin – De Amo, Dobrotka, Gąsior (63 Wroński), Janoszka, Leandro (73 Getinger)), Nowak, Prokić (82 Gojko), Soljić, Spychała, Tomasiewicz.
Sandecja: Kozioł – Basta, Chmiel, Flis, Gabrych (90+1 Baran), Kanach, Kasprzak, Klichowicz (73 Dudzic), Kun, Ogorzały (67 Flaszka), Piter-Bućko.

Był to ważny dla obu zespołów mecz. Jednak spotkanie rozpoczęło się dość spokojnie. Piłkarze grali uważnie starając się nie popełniać błędów w obronie. W 11 minucie szansę na gola miała Sandecja. Po przejęciu piłki w środku boiska biało czarni zaatakowali ale Gabrych zamiast podać do Klichowicza strzelił, a piłka niesiona wiatrem poleciała wysoko nad bramką Stali. Od tego momentu Stal zaczęła przeważać. Okazję na gola miał Prokić, ale Kozioł lepszy. W 32 minucie sam na sam z bramkarzem Sandecji znalazł się Tomasiewicz, ale przegrał. Pod koniec pierwszej połowy Sandecja znów przejęła inicjatywę, niestety brakowało precyzji przy strzałach. Znakomitą okazję na gola miał w 41 minucie Klichowicz. Będąc na linii pola karnego otrzymał podanie od Ogorzałego, strzelił, ale piłka znów przeleciała wysoko nad poprzeczką bramki Stali.
Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Oba zespoły grały uważnie czekają na okazję do kontry. Piłkarze starali się strzelać, ale bez rezultatu. W 64 minucie Tomasiewicz zagroził bramce Sandecji, ale nie trafił. Im dłużej trwał mecz tym był ciekawszy. Sandecja nie zamierzała odpuścić i przeprowadziła kilka składnych akcji. W 68 minucie strzelał Chmiel, ale nieclenie. Kilka chwil później piłkę mocno uderzył Klichowicz, ale Kiełpin obronił. W 73 Chmiel w dogodnej sytuacji uderzył piłkę głową, ale nie trafił w światło bramki. Sandecja wciąż starała się zaskoczyć rywali i było blisko, niestety po strzale Chmiela z rzutu wolnego Kiełpin obronił. Pod koniec meczu szansę na gola miał Soljić, ale na szczęście dla Sandecji nie trafił w światło bramki.
Mecz zakończył się remisem, który nie krzywdzi żadnej z drużyn.