Rezerwy Sandecji pewnie wygrywają

Opublikowany przez

Nie było niespodzianki w meczu rezerw Sandecji z Lubaniem. Zespół Janusza Świerada pewnie pokonał rywali z Maniów.

Sandecja II Nowy Sącz – Lubań Maniowy 4:0 (2:0)
1:0 Syl. Tokarz 4, 2:0 Łukasik 41, 3:0 Szczepański 71 (karny), 4:0 Palacz 90+1

Sędziował: Kamil Adamski.
Żółte kartki: Firek.

Sandecja: Sz. Tokarz: Tokarczyk (78 Wokacz), Łukasik, Szaflarski, Szeliga, Dyląg, Kałahur (80 Szewczak), Szczepański (72 Matras), Maślanka (85 Jurczak), Syl. Tokarz, Korzym (68 Palacz).
Lubań: Świerad – Augustyn (73 Zagata), D. Firek, Gorlicki, Sarna (67 M. Sikora) – Górecki, Rzymowski (55 D. Antolak), Jandura, Sydorczuk, Pluta – Kurnyta.
Faworytem spotkania byli gospodarze, którzy od pierwszych minut osiągnęli przewagą. Efektem tego było gol zdobyty już w 4 minucie przez S. Tokarza, który wykorzystał błąd obrońcy, a mając przed sobą tylko bramkarza okazji nie zmarnował. Kilka chwil później mogło być 2:0 ale S. Tokarz zamiast podać do kolegi znów sam próbował pokonać rywala, jednak się nie udało. Sądeczanie atakowali, mieli przewagę, ale brakowało celnych strzałów. Dopiero pod koniec pierwszej połowy Łukasik wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego. Po zmianie stron rezerwy Sandecji wciąż atakowały, ale dopiero w 71 minucie za faul na Palaczu sędzia wskazał na „wapno”, a pewnym egzekutorem był jak zawsze Szczepański. W doliczonym czasie gry, kolejny raz z bardzo dobrej strony pokazał się Palacz, który mocnym strzałem pokonał bramkarza gości ustalając wynik na 4:0 dla rezerw Saneecji.