Sandecja jeszcze szuka

Opublikowany przez

Do końca okienka transferowego w ekstraklasie zostało kilka dni. Sandecja próbuje wykorzystać ten czas by znaleźć jeszcze piłkarzy do uzupełnienia składu.

Od dawna poszukiwany jest dobry napastnik. Takich w Polsce jest mało, a jeżeli są, to już grają w innych klubach. Za granicą może by i znalazł, ale nigdy do końca nie wiadomo, jaka jest tego kogoś jakość, a poza tym to są drogie nabytki. Warto przypomnieć, że jeszcze nie tak dawno w barwach Sandecji występowali cudzoziemcy. Efekt? Żaden. Trochę pograli, później bardzo często zaczęły się im przytrafiać kontuzje i w końcu odchodzili.
Na razie do Sandecji trafił trzeci bramkarz. Jest nim 29 – letni Dawid Pietrzkiewicz. Podpisał roczny kontrakt. Bronił azerskiego FK Gabala oraz Simurgu Zagatal. Jest wychowankiem LKS Długie. Występował też w Stali Sanok, Baiku Ostarwa, NK Primorje (Słowenia).
– To dobry zawodnik – twierdzi trener Sandecji Radosław Mroczkowski. – Znam go jeszcze z czasów, kiedy występował u mnie w kadrze U-19. W ekstraklasie nie możemy sobie pozwolić na grę, na dwóch bramkarzy. Mamy młodego Tomasika, w drugim zespole, ale dla niego jeszcze nie czas na najwyższy poziom rozgrywek. Trenuje z nami, ale musi trochę pograć na zapleczu, nabrac doświadczenia, a wtedy kto wie?
Od kilku dni w Sandecji na testach przebywa Gruzin z rosyjskim paszportem, pomocnik. Czy zostanie trudno przewidzieć. Na razie trener przygląda się jego grze na treningach. Skoro go nie odesłał, tak po pierwszym dniu, tak jak kilku innych, to znaczy, że może coś z tego wyniknąć.