Sandecja na remis z Rumunami

Opublikowany przez

W rozgrywanym w tureckim Side sparingu zespół MKS Sandecja bezbramkowo zremisował z rumuńską Politechnicą Iasi.

Sandecja Nowy Sącz – CSM Politehnica Iași 0-0
Sandecja: Michał Gliwa – Lukaś Kubań (65 Adrian Basta), Dawid Szufryn (70 Plamen Krachunov), Michal Piter-Bućko, Patrik Mraz (68 Jonatan Straus) – Adrian Danek (75 Maciej Korzym), Michał Gałecki (60 Bartłomiej Kasprzak), Grzegorz Baran (82 Hubert Maślanka), Mateusz Cetnarski (60 Wojciech Trochim), Tomasz Brzyski (60 Maciej Małkowski) – Aleksandar Kolev (60 Filip Piszczek).
Politehnica:Alexei Koșelev (63 Denis Rusu) – Andrei Sin (67 Sadiq El Fitouri), Ionuț Cioinac (77 Catalin Ștefanescu), Marius Mihalache (67 Vitalijs Jagodinskis), Narcis Badic (67 Luwagga Kizito), Marius Chelaru (46 Bogdan Gavrila), Kamer Qaka (46 Andrei Cristea), Platini (46 Cosmin Frasinescu), Pedro Mendes (63 Madalin Mihaescu), Alexandru Zaharia (46 Ionuț Panțiru), Jo Santos (72 Vlad Danale).

Mecz nie należał do zbyt ciekawych, bo nie mógł. Piłkarze Sandecji wciąż jeszcze mają ciężkie treningi, a to odbija się na szybkości i dynamice. Pierwsza połowa spotkania była najbardziej zacięta. Rumuni próbowali zdominować Sandecję ostrą grą, na szczęście obyło się bez kontuzji. Szanse na zdobycie goli mieli Kolev i Danek, ale zabrakło precyzji.
Po zmianie stron przez 20 minut przeważali Rumuni, ale obrona Sandecji kierowana przez Dawida Szufryna nie dała się zaskoczyć. Po godzinie gra się wyrównała, a trener Kazimierz Moskal dokonał zmian. W sumie na boisku pojawiło się 9 kolejnych piłkarzy. Pod koniec spotkania częściej przy piłce byli piłkarze Sandecji. Ładnym strzałem popisał się Korzym, a w odpowiedzi po strzale rywala piłka trafiła w poprzeczkę. Był to typowy sparing, podczas którego próbowano różnych ustawień oraz rozwiązań taktycznych.

Fot; Paweł Bielak