Do rozpoczęcia rozgrywek pierwszoligowych zostało już bardzo niewiele dni. Już 2 marca pierwsze mecze, w tym Sandecji. Zespół biało czarnych po obozie w Cetniewie do meczu z Termalicą przygotowuje się na swoich obiektach.

Tradycyjnie o tej porze roku Sandecja korzysta z uprzejmości PWSZ, gdzie jest boisko ze sztuczną nawierzchnią. To wygodne i praktyczne, ale tak naprawdę wszyscy tęsknią za trawą, bo granie i bieganie po twardym tartanie i sztucznej trawie boli. I stało się. Aura okazała się bardzo życzliwa. Zrobiło się cieplej, śnieg w Nowym Sączu praktycznie zniknął i można trenować na bocznym boisku przy ul. Kilińskiego. Zajęcia jak zawsze były intensywne i dużo grania na małej przestrzeni. Humory dopisywały i nikt się nie oszczędzał.Nowych twarzy na treningu nie było.
Wypada mieć nadzieję, że pogoda już nie spłata figla i do pierwszego meczu piłkarze będą trenować na trawie.